NBA: Rusza wolna agentura. Wielkie nazwiska mogą zmienić klub

Wojciech Bielewicz
Wojciech Bielewicz

Gordon Hayward

Utah Jazz będą musieli się bardzo mocno postarać, aby Hayward ponownie zagrał dla ich zespołu. Fakt jest taki, że gdyby Gordon latem 2014 roku nie był zastrzeżonym wolnym agentem, odszedłby do Charlotte Hornets. Jazz mieli jednak prawo wyrównać ich ofertę, co z resztą uczynili. W tym roku, decyzja należy już tylko do zawodnika - w nocy z czwartku na piątek Hayward oficjalnie zrezygnował z opcji gracza i zostanie wolnym agentem. O jego usługi będzie biło się mnóstwo zespołów, choć największe szanse daje się klubom, które mają umówione spotkania z tym graczem, a są to Miami Heat oraz Boston Celtics.

Czy Golden State Warriors obronią za rok mistrzostwo NBA?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Koszykówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • dree Zgłoś komentarz
    Zastrzeżonym FA będzie również Noel. Niedoszła gwiazdka, zawodnik który udany miał jedynie debiutancki sezon, a podobno żąda oferty 120mln za 5 lat gry. Zespół który da mu takie
    Czytaj całość
    pieniądze, zablokuje sobie nieźle budżet na 5 lat, graczem który kompletnie nie ma rzutu, na deskach jest koszmarnie słaby, a piłka wypada mu z rąk. Jedyne co jest dobre w Noelu to timing w defensywie, potrafi ładnie zablokować albo przechwycić piłkę, jednak te atuty najbardziej pokazał w debiutanckim sezonie, a później jakby się zaczął cofać