To nie koniec zmian w Energa Basket Lidze. Czas na kolejne transfery!
Trefl Sopot chce wzmocnić skład
Sporo ostatnio dzieje się w Sopocie. Po kompromitującej porażce z Legią Warszawa (58:75) przedstawiciele Trefla zdecydowali się na przeprowadzenie rewolucji w zespole. Prezes Marek Wierzbicki podziękował za współpracę dotychczasowemu trenerowi Jucce Toijali, który w Sopocie pracował od końca listopada. Pod jego wodzą drużyna wygrała tylko 3 z 12 meczów. Władze klubu stawiają na Marcina Stefańskiego, dla którego będzie to debiut w roli pierwszego trenera.
- To dla mnie duże wyzwanie, na pewno sytuacja nie jest łatwa, co widać w tabeli, ale wierzę, że podołam i pozytywnie wpłynę na zespół - przekonuje Stefański. Zadebiutuje w sobotnim meczu z Miastem Szkła. Wiadomo, że Trefl rozgląda się na rynku za zawodnikiem, który byłby realnym wzmocnieniem drużyny. Poszukiwany jest skrzydłowy, łączący grę na pozycjach 3/4. Nie ma co liczyć na Flowersa i Zagoraca, którzy więcej czasu spędzają w gabinetach medycznych niż na boisku.
-
Rouster Zgłoś komentarzjestem jaki był oryginalny plan Milicica na ten sezon?
-
Zibi Z 2 Zgłoś komentarzpojęcia,szkoda Krosna.
-
marolstar Zgłoś komentarzW Stargardzie dwa miesiące oglądali płytki i wybrali takiego King Konga, że Spójnia jeszcze włączy się do walki o Mistrzostwo Polski.
-
Tańczący z łopatą Zgłoś komentarzściągnięty i już w drugim meczu...grzeje ławę cały mecz a trener Jovovic mówi, że ma problem z rotacją. Panie Jasiński - czego Pan jeszcze potrzebuje, żeby zrozumieć, że coś jest nie tak?! VTB gramy już tylko, żeby odbębnić. Zaraz chyba zacznę żałować, że w PLK jesteśmy na 2 miejscu bo gdybyśmy byli w połowie tabeli to może wtedy byłaby zmiana trenera?!
-
prawus Zgłoś komentarzMoim zdaniem skład powinno się budować przed sezonem , mieć dobrze przepracowany skauting , a same zmiany w trakcie sezonu powinny mieć znaczenie już tylko czysto kosmetyczne , lub wymuszone nagłą kontuzją .. Takie działanie bardziej służy konsolidacji zespołu tak na parkiecie jak i poza nim .. Myśle że chyba jak żadnego roku , nie popełniono w Anwilu tylu kadrowych baborów co w tym sezonie ..