Tatuaże koszykarzy z naszego podwórka. Wall, Wyka, Młynarski i inni - jaką historię kryją ich malunki na ciele?
Dariusz Wyka
Pierwszy tatuaż Dariusza Wyki z Asseco Arka Gdynia miał dla niego duże znaczenie.
- Zrobiłem go zaraz po śmierci mojego brata, miałem wtedy 17 lat. Wytatuowałem sobie jego imię, krzyżyk i numer "12" - tyle miał lat, gdy zmarł. Na łydce mam tatuaż z motywem koszykówki - piłka do kosza płonąca nad obręczą, a wokół imiona rodziców i rodzeństwa - to jest całe moje życie - opowiada.
Mam nawet wytatuowane odbite łapki moich dwóch psiaków oraz imiona siostrzenic z datami urodzin, a na przedramieniu ślubne zdjęcie. Na nadgarstku łuk - ze względu na cieszynkę (zawodnik więcej opowiadał o tym tutaj). Mam też anioła stróża, różaniec, który ciągnie się aż na dłoń i wystaje. Nie mógłbym zapomnieć o dziadziu - mam tatuaż w postaci nagrobka z jego słynnym powiedzeniem: "A co ja Ci mówił!" (śmiech) - wspomina Wyka.
-
Marecki CS Zgłoś komentarzNa starość będą chodzić w długich rękawach, aby ukryć te tatuaże. Większość tak ma.
-
prawus Zgłoś komentarztych osiagnieć brakłoby im własnego ciała b
-
Slava Bajkau Zgłoś komentarzmalunki? serio ?