Przegrywał z Litwinami, odmówił UFC i nie ma sobie równych w Europie. Barwna kariera Mameda Chalidowa

Waldemar Ossowski
Waldemar Ossowski

Wielka wygrana nad Santiago

7 listopada 2009 roku Mamed Chalidow zadziwił kibiców wszechstylowej walki wręcz na świecie. Na gali Sengoku 11 zawodnik Arrachionu Olsztyn znokautował w 1. rundzie mistrza japońskiej organizacji w wadze średniej i weterana UFC, Jorge'a Santiago

W rewanżu, do którego doszło 7 marca 2010 roku, stawką pojedynku był już pas należący do Brazylijczyka. W Tokio Chalidow stoczył pierwszy pięciorundowy pojedynek w karierze, który minimalnie przegrał z Santiago na punkty (47-48, 47-48, 47-49). Porażka przerwała świetną serię 18 zwycięstw z rzędu Mameda Chalidowa. 

Czy Mamed Chalidow pokona Aziza Karaoglu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Sporty Walki na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)