Był nad przepaścią, walczył z imigrantami i zmiażdżył "Popka". To był zwariowany rok "Pudziana"
Waldemar Ossowski
Chętnych do walki z "Pudzianem" nie brakuje. Kowalczyk gotowy, Najman proponuje starcie na innych zasadach
Na walce z Mariuszem Pudzianowskim można wiele zyskać. Oprócz wzrostu popularności, w grę zawsze wchodzą też duże pieniądze. W marcu tego roku inny strongman, Tyberiusz Kowalczyk, postanowił rzucić wyzwanie "Pudzianowi" po tym, jak błyskawicznie uporał się z Akopem Szostakiem na gali FEN 11 w Warszawie.
W październiku do rewanżowego pojedynku Pudzianowskiego wyzwał Marcin Najman. Tym razem walka miałaby się odbyć jednak w formule K-1, a jej stawką byłby pas mistrza Europy w wadze ciężkiej, który należy do boksera z Częstochowy.
Polub Sporty Walki na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
-
Damian Edward Tesch Zgłoś komentarzMario tylko sami leszcze. Słaby bilans. Przez tyle lat żadnego topowego nazwiska .I na koniec porażka z Różalem i pseudo fight z Popkiem
-
szkapa Zgłoś komentarzgłodny nie umrze, ale brakuje na drugi obiad i wodę gazowaną. Niech spojrzy w PESEL oby nie było za póżno. Ciężarówki będzie oglądał z ławeczki........