"Popek", "Pudzian" z "Różalem" i Polki o pas UFC. Te walki zapamiętamy na lata
8. Marcin Wrzosek vs Artur Sowiński
Gala: KSW 37
Data: 3 grudnia
Miejsce: Tauron Arena, Kraków
Zakończenie: Wrzosek przez TKO w rundzie drugiej (niezdolność do walki)
Dokładnie rok przed tym, jak "Polish Zombie" został mistrzem KSW, to myślał jeszcze o swoim debiutanckim pojedynku w UFC. Wrzosek gwiazdą najsłynniejszej federacji na świecie jednak nie został i już w maju zadebiutował w klatce polskiego potentata. Dzięki zwycięstwu nad Filipem Wolańskim zagwarantował sobie status pretendenta do tytułu, który był wówczas w posiadaniu Artura Sowińskiego.
Do batalii utalentowanych Polaków doszło kilka miesięcy później, podczas grudniowego "Cyrku bólu". Kibice wyczekiwali tego starcia, bo wiedzieli, że dojdzie do prawdziwej wojny. Po wymianie ciosów ówczesny czempion przestał widzieć na jedno oko, przez co sędzia zdecydował się zakończyć konfrontację. Pas powędrował tym samym do Bydgoszczy.
Wrzosek i Sowiński przed starciem często się prowokowali, nie brakowało ostrych słów. W rozmowach po walce podeszli do siebie jednak z wielkim szacunkiem i niewykluczone, że już niedługo dojdzie do rewanżu.
Na następnej stronie przeczytasz o wielkim rewanżu Joanny Jędrzejczyk w UFC
-
Widzę Myszy Zgłoś komentarzŻadnej z tych walk pamiętać nie będę. Żadnej nie oglądałem bo to nie sport, a mordobicie. Jedno co ludzie zapamiętają to Popek vs Pudzian. Niezły występ cyrkowy.
-
Maciula87 Zgłoś komentarzJest tylko jeden Polak na którego warto zwrócić uwagę, jest nim Krzysztof Jotko!!!
-
PW 27.12.1918 Zgłoś komentarzTaaa, "Popek" (tu wyróżniony jako pierwszy w tytule artykułu) zostanie zapamiętany na lata ;D