Do tej pory miażdżył rywali, teraz chce głowy "Pudziana". Poznaj Tyberiusza Kowalczyka
Waldemar Ossowski
Niedokończone sprawy z Londynu
16 grudnia podczas głośno zapowiadanej gali w Londynie Kowalczyk, już w zawodowym debiucie, miał skrzyżować rękawice z Pudzianowskim. Wówczas MMC Fight Club okazało się jednak kompletną klapą, choć KSW wydało pozwolenie na walkę Pudzianowskiego poza federacją.
Ostatecznie w Londynie z dwójki strongmanów zjawił się tylko Tyberiusz Kowalczyk, który wierzył w powodzenie organizowanego wydarzenia. "Pudzian", przeczuwając przyszłe problemy MMC Fight Club, do Wielkiej Brytanii nie poleciał.
Polub Sporty Walki na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
-
Antek Pyta Zgłoś komentarztyber mamy to samo nazwsko .. licze na ciebie