Kowalczyk zderzy się z rozpędzoną lokomotywą? Tak demoluje Mariusz Pudzianowski
Waldemar Ossowski
"Butterbean" bez żadnych szans
18 września 2010 roku na starcie z Mariuszem Pudzianowskim do Polski przyleciał Eric Esch, znany z bokserskich ringów jako "Butterbean". Ważący ponad 170 kg pięściarz ze Stanów Zjednoczonych był bez szans w starciu z mocno nakręconym przed pojedynkiem Polakiem.
Pudzianowski skrupulatnie trzymał się taktyki, nie wchodził w wymiany ciosów z Eschem, a gdy nadarzyła się okazja, złapał za nogę i wywrócił olbrzyma. W parterze "Pudzian" dokonał dzieła zniszczenia i serią ciosów młotkowych zmusił sędziego ringowego, aby zakończył nierówną konfrontacje.
Polub Sporty Walki na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (7)
-
Jan Chmielewski Zgłoś komentarzsilach tutaj sa celebrytami i gwiazdami a tam kim by byli chyba nikim
-
zbieram na nowe futro Zgłoś komentarzhahahaha
-
Mariusz Olszewski Zgłoś komentarzHahaha,Kpina z prawdziwych sztuk walki!
-
Mr mgr Zgłoś komentarzPamiętam "moc" Pudziana w walce z Timem Silvia!
-
Krzysztof Sobocinski Zgłoś komentarzjuz nagonka na ten cyrk...
-
Jozef Czajkowski Zgłoś komentarzPRZEPRASZAM,LECZ MIMO WSZTSTKO JESTESCIE NAJWIEKRZYMI IDIOTAMI,TAK SIE NA WZAJEM MASAKROWAC TO TYLKO W STAROZYTNIM RZYMIE,A MIMO TO DOKONALI BUNTU!!!!!!!!!!!