Polski talent MMA, który już błyszczy w UFC. Poznaj Oskara Piechotę
Waldemar Ossowski
Niespotykana siła - "Imadło"
Z pewnością uwagę w przypadku Piechoty zwraca jego pseudonim - "Imadło". W jednym z wywiadów udzielonych naszemu portalowi gdańszczanin wyjawił, skąd wzięło się to określenie.
- W zasadzie ten pseudonim nadano mi po mistrzostwach Polski, kiedy to jeszcze stratowałem w kategorii średnio zaawansowanych. Pamiętam, że rok wcześniej przyjechał do nas Robert Drysdale i pokazał technikę - brabo choke, która mi się bardzo spodobała i zacząłem ją często stosować. Właśnie na tamtych zawodach w czterech z pięciu walk wygrałem dzięki niej i o ile dobrze pamiętam, to moi trenerzy zaczęli krzyczeć podczas walk, że mam imadło w rękach i tak to jakoś się przyjęło.
Polub Sporty Walki na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)