Stranieri z T-Mobile Ekstraklasy: Stracona szansa Nakoulmy, Deniss rozrabiaka

Maciej Kmita
Maciej Kmita

Szansę występu w meczach o stawkę miał Deniss Rakels z Zagłębia Lubin i wykorzystał ją tylko połowicznie. Rozegrał pełne 90 minut w spotkaniu eliminacji Młodzieżowych Mistrzostw Europy 2015 z Liechtensteinem (2:0), po którym wraz z czterema kolegami z kadry ruszył w miasto.

Selekcjoner Dainis Kazakevics nie zamierzał przymykać oczu na łamiących regulamin zawodników i wydalił ich ze zgrupowania swojej reprezentacji przed rozegraniem drugiego meczu z Chorwacją (1:3), porażką w którym Łotysze pogrzebali swoją szansę na awans do gier barażowych.

To drugi w ciągu ostatnich tygodni taki wybryk "Denissa rozrabiaki". Po rozegranym 2 listopada meczu z Legią Warszawa (0:2) Rakels wraz z Pawłem Widanowem i Michalem Papadopulosem pojechali do Pragi, czym naruszyli regulamin drużyny Miedziowych i zostali za to ukarani finansowo przez klub. Tydzień później zamiast w I zespole Zagłębia, Rakels zagrał w III-ligowych rezerwach lubińskiego klubu.

Napastnikowi Zagłębia grozi teraz dyskwalifikacja oraz kara finansowa ze strony łotewskiego związku.

Kolejny wybryk Denissa Rakelsa - napastnik Zagłębia usunięty z łotewskiej "młodzieżówki"

Dwóch przedstawicieli T-Mobile Ekstraklasy na mundialu to:

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)