T-Mobile Ekstraklasa: Emigranci, którzy chcieliby cofnąć czas
Bułgarski napastnik, który dla Wisły 28 bramek w 76 oficjalnych spotkaniach, w czerwcu zerwał z krakowskim klubem kontrakt ze względu na zaległości finansowe, jakie Biała Gwiazda miała względem niego. Inwestycja w "Geco" Wiśle kompletnie się nie udała: zapłaciła za niego 500 tys euro, drugie tyle wydała na jego pensje, a w końcu straciła go za darmo.
Genkow trafił jednak z deszczu pod rynnę. Lewski Sofia, z którym podpisał trzyletni kontrakt, podobnie jak Wisła w minionym roku, ma problem z płynnością finansową, tyle że krakowski klub wychodzi na prostą i piłkarze dostają przy Reymonta 22 już pewne pieniądze, a Genkow... ewakuuje się z Lewskiego, w którym nie jest podstawowym zawodnikiem. Były napastnik Wisły ma zimą trafić do Interu Baku, a ruch ten należy odczytywać nie inaczej niż skok na azerską kasę.
Wisła tymczasem - już bez Genkowa - ma realną szansę na odzyskanie mistrzowskiego tytułu. Mając jednak Pawła Brożka, kibice Wisły nie muszą tęsknić za Bułgarem.
Wiślacy rozpoczęli przygotowania jak turyści - od zwiedzania nowej bazy treningowej (zdjęcia)
-
The Swans Zgłoś komentarzJest błąd 1.FC Nuernberg gra w Bundeslidze
-
sebam Zgłoś komentarztakich jest 98% naszych pilkarzy którzy wyjadą poza Polske...realia ich przerastaja. Lista bylaby dluga jak wisła :D
-
Lechista_91 Zgłoś komentarzMłode głupie dzieciaki co myślą że wyjadą za granice i zgarną duży hajs i będą wielkimi gwiazdami....
-
klops22 Zgłoś komentarzPoczątki młodych Polaków na ogół są trudne i nie mogę się przebić jak Klich na przykład. Tylko czy oni mają talent na miarę Klicha? Tu już wątpię