T-Mobile Ekstraklasa: Emigranci, którzy chcieliby cofnąć czas

Maciej Kmita
Maciej Kmita

Cwetan Genkow 

Bułgarski napastnik, który dla Wisły 28 bramek w 76 oficjalnych spotkaniach, w czerwcu zerwał z krakowskim klubem kontrakt ze względu na zaległości finansowe, jakie Biała Gwiazda miała względem niego. Inwestycja w "Geco" Wiśle kompletnie się nie udała: zapłaciła za niego 500 tys euro, drugie tyle wydała na jego pensje, a w końcu straciła go za darmo.

Genkow trafił jednak z deszczu pod rynnę. Lewski Sofia, z którym podpisał trzyletni kontrakt, podobnie jak Wisła w minionym roku, ma problem z płynnością finansową, tyle że krakowski klub wychodzi na prostą i piłkarze dostają przy Reymonta 22 już pewne pieniądze, a Genkow... ewakuuje się z Lewskiego, w którym nie jest podstawowym zawodnikiem. Były napastnik Wisły ma zimą trafić do Interu Baku, a ruch ten należy odczytywać nie inaczej niż skok na azerską kasę.

Wisła tymczasem - już bez Genkowa - ma realną szansę na odzyskanie mistrzowskiego tytułu. Mając jednak Pawła Brożka, kibice Wisły nie muszą tęsknić za Bułgarem.

Wiślacy rozpoczęli przygotowania jak turyści - od zwiedzania nowej bazy treningowej (zdjęcia)

Który z letnich emigrantów wyszedł najgorzej na swojej decyzji?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (4)
  • The Swans Zgłoś komentarz
    Jest błąd 1.FC Nuernberg gra w Bundeslidze
    • sebam Zgłoś komentarz
      takich jest 98% naszych pilkarzy którzy wyjadą poza Polske...realia ich przerastaja. Lista bylaby dluga jak wisła :D
      • Lechista_91 Zgłoś komentarz
        Młode głupie dzieciaki co myślą że wyjadą za granice i zgarną duży hajs i będą wielkimi gwiazdami....
        • klops22 Zgłoś komentarz
          Początki młodych Polaków na ogół są trudne i nie mogę się przebić jak Klich na przykład. Tylko czy oni mają talent na miarę Klicha? Tu już wątpię