- To była najcięższa rehabilitacja w moim życiu - przyznał po spotkaniu z Zawiszą Bydgoszcz "Sagan", dla którego występ przeciwko niebiesko-czarnym był pierwszym od września i pojedynku z Jagiellonią Białystok, podczas którego doznał kontuzji kolana.
Ponad półroczny rozbrat z piłką nie był jednak najdłuższym w karierze byłego reprezentanta Polski. Od kwietnia 1998 roku do lutego 1999 roku, gdy reprezentował macierzysty Łódzki Klub Sportowy, pauzował blisko rok z powodu rehabilitacji po wypadku motocyklowym.
Przerwa: 329 dni
Ostatni mecz w I zespole: 4 kwietnia 1998
Kolejny mecz w I zespole: 27 lutego 1999
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (9)
-
KLM Zgłoś komentarz
Coś mi się wydaje, że co niektórzy czyt. Jarabica, skończą jak choćby Konrad Gołoś, który przez kontuzje musiał przedwcześnie zakończyć przygodę z piłką... -
aldo Zgłoś komentarz
Panie Lubański, na owe czasy był Pan geniuszem piłkarskim i ja byłem wielbicielem Pana talentu, dzisiaj jest Pan dla mnie zwykłym komuchem, dlaczego?, niech Pan pomyśli, gardzę Panem. -
Kamil Juda Zgłoś komentarz
Pan LUbański to klasa ,Pan Citko ogromny talent,gdyby teraz grali mając po 25 lat,to jak daleko byłby Lewy? -
lopez Zgłoś komentarz
Taki Citko skończył poważną karierę w wieku 23 lat. Aż przykro się robi, jak się to czyta. Nawet w polskiej lidze już potem nie błyszczał. -
WEZARD Zgłoś komentarz
W dzisiejszych czasach Lubański pewnie byłby gotowy do gry po 7 miesiącach i w RFN naprawdę mogliśmy się pokusić o złoto :( Nie do wiary, nie do wiary :( -
klops22 Zgłoś komentarz
Jarabica jeszcze żyje i ma kontrakt z Cracovią? Jakim cudem klub z nim jeszcze umowy nie rozwiązał?