Marcin Kuś (Ruch Chorzów)
W meczu z Górnikiem Łęczna zagrał kilkanaście minut i wydawało się, że Jan Kocian ma alternatywę na bok obrony. Tymczasem w Bielsku-Białej defensor zaprezentował się bardzo słabo. Kuś nie nadążał za akcjami rywali, popełniał błędy, do tego nie pomógł zespołowi z przodu.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (8)
-
Paweł Paweł Zgłoś komentarz
Radosław Pionokio Osuch !!!! -
Mi La Zgłoś komentarz
innych lig, ale czy naprawde az tak lubujemy sie w szukaniu dziury w calym, ze potrzebne sa takie "konkursy"? -
ManiekgieGniezno Zgłoś komentarz
Dla mnie Wilusz był i jest DNEM!!! -
Kaytek Zgłoś komentarz
W zasadzie to można by tu wstawić całą "obronę" Lecha.