Na straganie w dzień targowy: Karuzela znów ruszyła - Kapo w Koronie, następni nowi w Lechii, czystki w Legii

Maciej Kmita
Maciej Kmita

Dobiegła końca saga związana z przejściem Krzysztofa Danielewicza do Śląska Wrocław. Choć 23-latek trenował z WKS-em od początku lipca już jako wolny zawodnik (30 czerwca wygasł jego kontrakt z Cracovią), to kontrakt podpisał dopiero w minionym tygodniu, a wszystko przez nie do końca jasną sytuacją dotyczącą przysługującego - bądź nie - Cracovii ekwiwalentu za jego wyszkolenie. Ostatecznie Śląsk wykorzystał lukę w przepisach PZPN i "Dani" trafił do niego via V-ligowy Sokół Marcinkowice.


Danielewicz występował w Cracovii od lata 2012 roku. Rozegrał dla Pasów łącznie 48 spotkań, zdobył cztery gole i zaliczył osiem asyst. W sezonie 2012/2013 awansował z krakowskim zespołem do T-Mobile Ekstraklasy, w której w debiutanckim sezonie rozegrał 25 meczów, strzelił jedną bramkę i zaliczył trzy asysty. Ten dorobek byłby okazalszy, gdyby nie kontuzja kostki, przez którą stracił trzy miesiące rundy jesiennej ostatniego sezonu.

Z końcem czerwca kontrakt 23-latka z Pasami wygasł, ale decyzja o tym, by nie przedłużać z nim umowy, zapadła w klubowych gabinetem już kilka miesięcy wcześniej. Oficjalne stanowisko Cracovii mówi o braku porozumienia z Danielewiczem w sprawie nowego kontraktu, ale to władzom klubu zabrakło dobrej woli, by doprowadzić do zatrzymania u siebie perspektywicznego piłkarza.
Nic do powiedzenia w tej kwestii nie miał też nowy trener Cracovii Robert Podoliński.

Olivier Kapo w Koronie Kielce to najciekawszy letni transfer w T-Mobile Ekstraklasie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)