Europejskie puchary Tadeusza Pawłowskiego - od piłkarza po trenera
62-letni dziś opiekun Śląska Wrocław jest nie tylko drugim najlepszym strzelcem WKS-u w historii, ale też jego najskuteczniejszym zawodnikiem w Ekstraklasie i w rozgrywkach UEFA! W polskiej najwyższej klasie rozgrywkowej zdobył dla Śląska 63 bramki w 213 występach, a jego bilans w europucharach to aż 12 trafień w 21 spotkaniach. Daje mu to szóste miejsce w klasyfikacji najskuteczniejszych Polaków w rozgrywkach UEFA.
Pawłowski trafił do Śląska latem 1974 roku z Zagłębia Wałbrzych i zakotwiczył przy Oporowskiej aż na dziewięć sezonów. WKS zadebiutował w rozgrywkach UEFA w sezonie 1975/1976, ale Pawłowski miał już przetarcie na arenie międzynarodowej - w edycji 1971/1972 Pucharu Miast Targowych dotarł z Zagłębiem do II rundy i zdobył wówczas swoją premierową bramkę w Europie.
Wrocławianie zaliczyli bardzo udany debiut w rozgrywkach UEFA, bo dotarli aż do ćwierćfinału Pucharu UEFA 1975/1976, a Pawłowski miał w tym swój olbrzymi udział. Trener Śląska wystąpił w 5 z 6 spotkań WKS-u i zdobył w nich cztery bramki. Pierwsze pucharowe trafienie w barwach zielono-biało-czerwonych zaliczył w rewanżowym meczu 1/32 finału ze szwedzkim GAIS Goeteborg (4:2), a jego gol na 4:2 dał dwukrotnym mistrzom Polski historyczny awans do 1/16 finału. Co ciekawe, jak podało prw.pl, w tym meczu "Teddy" grał z ręką w gipsie, a opatrunek był umiejętnie schowany.
W tej fazie rozgrywek Śląsk rywalizował z belgijskim Royal Antwerp FC (1:1 i 2:1), a Pawłowski wpisał się na listę strzelców w obu spotkaniach. W 1/8 finału WKS trafił na potężny wówczas Liverpool FC (1:2 i 0:3), a honorową bramkę dla wrocławian w starciu z późniejszym triumfatorem rozgrywek zdobył właśnie Pawłowski.
Rok później Śląsk wystartował w Pucharze Zdobywców Pucharów i dotarł doczołowej "8" rozgrywek, po drodze rozprawiając się z maltańskim Floriana FC (4:1 i 2:0) i irlandzkim Bohemians Dublin (3:0 i 1:0), a obecny trener WKS-u zdobył w tych meczach dwie bramki. W ćwierćfinale wrocławianie musieli uznać wyższość SSC Napoli.
W 1977 roku Śląsk zdobył swoje pierwsze mistrzostwo Polski i wystartował w Pucharze Europy, ale przygodę z tymi rozgrywkami zakończył już na pierwszej przeszkodzie. Po porażce 0:3 z Lewskim w Sofii w rewanżu Pawłowski szybko dał WKS-owi prowadzenie 1:0, ale na jego gola dwiema bramkami odpowiedział Paweł Panow, zabierając mistrzowi Polski marzenia o awansie do kolejnej rundy.
W sezonie 1978/1979 Śląsk znów wziął udział w Pucharze UEFA i tym razem też dotarł do 1/8 finału, a trzy bramki w sześciu spotkaniach zdobył Pawłowski. 62-latek najpierw wpisał się na listę strzelców w pierwszym meczu z cypryjskim Pezoporikosem Larnaka, a potem wbił dwa gole w rewanżowym spotkaniu 1/8 finału z Borussią Moenchengladbach. W pierwszym meczu w Niemczech padł remis 1:1, a we Wrocławiu Pawłowski trafiał na 1:0 i 2:1, ale świetny dysponowany był wówczas Allan Simsonsen, którego hat-trick wyrzucił Śląsk z Pucharu UEFA.
Ostatni pucharowy występ w barwach Śląska Pawłowski zaliczył w sezonie 1980/1981, zdobywając dla WKS-u dwie honorowe bramki w pamiętnym meczu z Dundee United (2:7).
LE: Aniołowie z IFK Goeteborg na drodze Śląska Wrocław