Jak dotąd losowaliśmy i graliśmy? Trzy awanse w XXI wieku, dwie wygrane grupy, Anglia koszmarem

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz
Marek Citko pokonał Davida Seamana na Wembley, gdzie przegraliśmy 1:2

Eliminacje Euro 1996 - Polska w 3 koszyku z 6

Tym razem Anglików musieliśmy uniknąć, ponieważ jako gospodarz nie brali udziału w eliminacjach. Wylosowanie Francji wydawało się nie najgorszym rozwiązaniem, zwłaszcza że Trójkolorowi przegrali kwalifikacje do MŚ 1994. Groźna miała natomiast okazać się Rumunia z Gheorghe Hagim na czele i rzeczywiście tak było, ponieważ finiszowała na pierwszym miejscu.

Nasza drużyna grała bardzo nierówno - w kratkę. Potrafiliśmy dwa razy zremisować z Francją (0:0 i 1:1 z "księciem Paryża" Andrzejem Woźniakiem), rozbić Słowację 5:0, ale też ulec Izraelowi 1:2 i przegrać w Bratysławie 1:4. Ostatecznie do awansu nawet się nie zbliżyliśmy, choć grupa na papierze była najsłabsza od lat.

Tabela grupy:

Lp. Zespół Koszyk Pkt
1. Rumunia 2 21
2. Francja 1 20
3. Słowacja 5 14
4. Polska 3 13
5. Izrael 4 12
6. Azerbejdżan 6 1

  Eliminacje MŚ 1998 - Polska w 3 koszyku z 6 (część grup 5-zespołowa):

Anglicy wrócili do walki w eliminacjach i znów mieli za rywala Biało-Czerwonych. Ku naszemu nieszczęściu drużyna Glenna Hoddle'a była ulokowana w drugim koszyku, a z pierwszego los przydzielił nam Włochów, czyli wicemistrzów świata z 1994 roku. Szanse mieliśmy zatem minimalne i nie sprawiliśmy większych problemów murowanym faworytom.

9 października 1996 roku Marek Citko zdobył pamiętnego gola na Wembley, ale Alan Shearer odpowiedział dwoma trafieniami i Anglia wygrała 2:1. Odebraliśmy punkty tylko Italii na własnym terenie, co ostatecznie zadecydowało o tym, że Squadra Azzurra musiała walczyć w barażach (wygranych z Rosją). Odnotujmy jeszcze tylko wstydliwą porażkę 0:3 z Gruzją na zakończenie kwalifikacji.

Tabela grupy:

Lp. Zespół Koszyk Pkt
1. Anglia 2 19
2. Włochy 1 18
3. Polska 3 10
4. Gruzja 4 10
5. Mołdawia 6 0

Którego rywala z pierwszego koszyka życzyłbyś sobie dla Polski w losowaniu eliminacji MŚ 2018?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (6)
  • GreatDeath Zgłoś komentarz
    Każda drużyna jest do ogrania. Pokazaliśmy to w tych eliminacjach my, Islandczycy czy Albańczycy. Piłka reprezentacyjna powoli odchodzi na drugi plan, zawodnicy często 'odpuszczają'
    Czytaj całość
    kwalifikacje bo ważniejsza jest dla nich gra w klubie, to niepowtarzalna szansa dla zespołów pokroju Polski na sukces.
    • Dees91 Zgłoś komentarz
      Ja bym tam z pierwszego koszyka preferował Portugalię - w eliminacjach miewają wpadki - ostatnio Albania u nich wygrała.
      • Kurczak PB Zgłoś komentarz
        Na tym portalu czytelnicy powinni być redaktorami a dziennikarze tylko czytelnikami.
        • Lekarz Medycyny Zgłoś komentarz
          A Boniek nie poleci a powinien zeby zobaczyc jak powinno przebiegać losowanie. Wtedy moze zarok na lisowaniu Pucharu Polski nie byloby jaj
          • FG86 Zgłoś komentarz
            1. Większość eliminacji do MŚ 1990 selekcjonerem był Łazarek a nie Strejlau, który poprowadził drużynę tylko w dwóch ostatnich meczach i oba musiał wygrać. Z Anglikami zagraliśmy
            Czytaj całość
            zresztą fenomenalnie i tylko broniący jak w transie prawie 40-letni Shilton uchronił ich przed porażką. 2. Nie jest prawdą, że nie zbliżyliśmy się do awansu do EURO 1996. Po remisie na Parc Des Princes wygrana z Rumunią dawałaby nam praktycznie bardzo prostą drogę do awansu. Tak jak z Anglią mieliśmy ogromną przewagę i znów brakowało tylko skuteczności. Blamaż w Bratysławie i remis rezerwowym składem z Azerbejdżanem był konsekwencją tamtego meczu z Rumunami. Tym bardziej, że wróble mocno ćwierkają o sprzedanym przez Rumunów meczu z Francją w czasie, gdy graliśmy ze Słowakami, ale to już szczegół. 3. "ale w przeciwieństwie do poprzednich razów napsuliśmy im nieco krwi.". El. MŚ 90 remis i porażka, el. EURO 92 remis i porażka, el. MŚ 94 remis i porażka, el. EURO 2000 remis i porażka. Ba, co więcej, poprzednie remisy były takie, że albo długo prowadziliśmy, albo mocno przeważaliśmy jak we wspomnianym wyżej 1989. Jedynie za Piechniczka dwie porażki, ale też słynny gol Citki. Więc jakie tu przeciwieństwo do poprzednich razów?! 4. Z Łotwą za Bońka przegraliśmy 0:1 a nie 0:2. Proponuję zgłębić temat, zanim się coś napisze Panie Konradzie
            • lewybdg Zgłoś komentarz
              fajne przypomnienie starych lat. niestety daje to do myslenia i pokazuje co lesne dziady zrobily z polska pilka..