Gwiazdy wyjechały z Ekstraklasy. Bez nich liga będzie uboższa?

 Redakcja
Redakcja

Michał Żyro, Legia Warszawa -> Wolverhampton Wanderers

Reprezentant Polski związał się z Wilkami kontraktem obowiązującym do końca sezonu 2018/2019, a Legia zarobiła na nim ok. 350 tys. funtów. Całkiem sporo, biorąc pod uwagę, że 30 czerwca miał wygasnąć jego kontrakt z warszawskim klubem.

- Zmiana kraju to dla mnie coś nowego, ale kiedyś musiało to nastąpić. Chciałem być w Wolverhampton i jestem szczęśliwy, że podpisałem kontrakt. Myślę, że mogę się tu rozwinąć jako piłkarz - mówił Żyro tuż po transferze.

- Mieliśmy Michała na oku już od dłuższego czasu. Chcieliśmy go pozyskać już latem, ale Legia nie chciała go puścić z uwagi na grę w Lidze Europy. Teraz nadarzyła się kolejna okazja i jesteśmy zadowoleni z tego, że udało się go pozyskać - stwierdził dyrektor sportowy angielskiego klubu, Kevin Thelwell.

Żyro zaczął przygodę z Wilkami z wysokiego C, bo już po trzech meczach, w których zagrał jako środkowy napastnik, miał na koncie trzy gole. Jednak po trzecim występie Polak wypadł na około sześć tygodni z powodu kontuzji łydki i do gry wróci dopiero w marcu.

24-letni skrzydłowy był związany z Legią od 2005 roku, a w pierwszym zespole stołecznego klubu zadebiutował 20 listopada 2009 roku w meczu Pucharu Polski z Cracovią. Łącznie rozegrał dla Legii 156 spotkań, w których zdobył 27 bramek i zaliczył 32 asysty.

W bieżącym sezonie wystąpił tylko w 11 z 38 rozegranych przez Legię meczach. Przez większą część rundy jesiennej leczył kontuzję, a na trzy ostatnie kolejki Ekstraklasy trener Stanisław Czerczesow nie znalazł dla niego miejsca w meczowej kadrze.

Michał Żyro w Ekstraklasie: 95 występów, 13 bramek, 23 asysty

Ekstraklasa najwięcej straci na odejściu:

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • barabasz Zgłoś komentarz
    Jedni odchodzą, drudzy przychodzą a jeszcze inni zmieniają barwy klubowe. Pytanie jest jedne czy po transferach klub będzie silniejszy czy słabszy. Wielkich nazwisk nie widać, brak kasy a
    Czytaj całość
    Ci co przyszli będą musieli udowodnić swoją przydatność w klubie. Czas wszystko pokarze.