Holandia: Przed Milikiem dokonało tego niewielu
Czyli Tomasz Iwan. Wychowanek Jantara Ustka wylądował w Holandii latem 1994 roku, gdy z Warty Poznań wykupiła go Roda Kerkrade. Iwan rozegrał tak dobry debiutancki sezon w Eredivisie, że przed kampanią 1995/1996 sięgnął po niego Feyenoord Rotterdam.
Polski skrzydłowy był podstawowym graczem Feye, a latem 1997 roku przeszedł do PSV. Był to krok do przodu w karierze Iwana, choć na mistrzostwo Holandii czekał aż do sezonu 1999/2000. W dwóch pierwszych latach w Eindhoven był graczem pierwszej "11".
Status ten stracił właśnie w mistrzowskim sezonie 1999/2000. Rozegrał wtedy tylko 12 spotkań, nie zdobywając żadnej bramki, ale jednak swój udział w wywalczeniu mistrzostwa miał. Iwan może się też pochwalić tytułem mistrzem Holandii 2001, ale w sezonie 2000/2001 rozegrał tylko jedno spotkanie, a w przerwie zimowej przeniósł się z PSV do Trabzonsporu.
Pracujący dziś jako dyrektor reprezentacji Polski Iwan jest ostatnim Polakiem, który zdobył mistrzostwo Holandii. Czy Arkadiusz Milik powtórzy sukces, jaki był udziałem jego oraz Andrzeja Rudego i Jerzego Dudka?
-
siber Zgłoś komentarzKmita przestań już ślinić się tym Milikiem .Kostorz ślinił się Lewandowskim . Kmita Milikiem .