Wyścig o Euro 2016 na ostatniej prostej. Tak będzie wyglądała kadra Polski?

Maciej Kmita 30 Kwietnia 2016, 12:08

Prawa strona obrony to królestwo Łukasza Piszczka, który już od lat jest naszym najlepszym zawodnikiem na tej pozycji, a teraz znów prezentuje formę ze swoich najlepszych dni. Po zimowej przerwie odzyskał miejsce w podstawowym składzie Borussii Dortmund i w 2016 roku stanowi o jego sile. Piszczka w zdrowiu i formie może nam pozazdrościć większość europejskich reprezentacji.

Alternatywą dla niego jest Artur Jędrzejczyk. "Jędza" specjalnie wrócił do Polski, by grać regularnie i jak najlepiej przygotować się do mistrzostw Europy. Jego atutem jest także to, że w defensywie wystąpić może praktycznie na każdej pozycji.

W czasie el. Euro 2016 pierwszym zastępcą Piszczka był Paweł Olkowski, ale były podopieczny Adama Nawałki z Górnika Zabrze wiosną oddalił się od wyjazdu na Euro 2016. Jeszcze jesienią grał regularnie w 1.FC Koeln, ale w rundzie rewanżowej rozegrał tylko 157 z 1350 możliwych do rozegrania minut i praktycznie wypisał się z udziału w turnieju. Selekcjoner pominął go już w nominacjach na marcowe mecze z Serbią i Finlandią, a potem Olkowski nie dał argumentów, by trener Nawałka zmienił o nim zdanie.

W głębokiej rezerwie pozostają zawodnicy z Ekstraklasy. Najbliżej gry z orłem na piersi jest kapitan młodzieżowej reprezentacji Polski, Tomasz Kędziora z Lecha Poznań, który pewnie po Euro 2016 otrzyma swoją szansę w kadrze A. Czwartego do brydża próżno szukać. Powoływani przez Nawałkę w trakcie el. Euro 2016 Łukasz Broź z Legii Warszawa czy Grzegorz Wojtkowiak z Lechii Gdańsk mają problem z grą w swoich drużynach klubowych.