Kleszcze mogą zniszczyć karierę
Marek Wawrzynowski
Arkadiusz Małek
16-letni karateka, syn boksera z Jaworzna (miasto z największą ilością przypadków zachorowań na Śląsku), zachorował w 2008 roku.
- Dostał standardową terapię stosowaną w Polsce. Zbyt krótka seria zbyt słabych antybiotyków. Po trzech tygodniach terapii usłyszał, że jest zdrowy. Gdyby faktycznie tak było, teraz Arek nie przechodziłby gehenny - mówi jego ojciec w rozmowie z "Super Expressem".
Chłopiec był osłabiony, choroba zaatakowała jego stawy. Rodzice opowiadają, że wył z bólu i prosił o amputację.
Chłopiec obecnie będzie przechodził terapię ILADS, polegającą na przyjmowaniu dużej ilości antybiotyków i bardzo ostrej diecie.
ZOBACZ WIDEO Ibrahimović to medyczny fenomen. Jest na to dowód
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (18)
-
Jakub Tymowski Zgłoś komentarz"zwykłym ludziom borelioza nie przeszkadza" ... "da się z tym żyć" .... to niech się gość zarazi i sobie żyje a ja mu będę płacił 1000 miesięcznie. Zgoda?
-
Marcin Radziwiłowicz Zgłoś komentarz"O ile z chorobą zwykły człowiek może normalnie funkcjonować, dla profesjonalnego sportowca oznacza to poważne problemy." KTO NAPISAŁ TEN ARTYKUŁ
-
Maria Koperska Zgłoś komentarz"swędziały nogi" ????? Co za jołop to pisał????
-
dopowiadacz Zgłoś komentarzNo cóż , dobra zmiana w kleszczach .
-
dopowiadacz Zgłoś komentarzNo cóż , dobra zmiana w kleszczach .
-
Andreas Hendzel Zgłoś komentarzCzy nie ma srodków by tych bandytów choć częsciowo wybić ? To diabelstwo jest gorsze od islamu.
-
Rafix95 Zgłoś komentarzTylko 8 stron? Wow. :)