Armenia - Polska. Oceny. Lewandowski najlepszy. To już stały fragment gry
Krycha dycha
Grzegorz Krychowiak - 8. Można nawet zaryzykować stwierdzenie, że w Erywaniu grano nam powrót żywych trupów. Przez ostatni rok Grzegorz Krychowiak piłkarsko nam bowiem umarł. Gra jednak znowu, z meczu na mecz coraz lepiej, a spotkanie z Armenią pokazało, jak bardzo był potrzebny tej drużynie. Krychowiak dycha, ma się coraz lepiej. I "dycha" wróciła też na jego plecy.
Karol Linetty - 6. Znowu był na boisku, znowu coś próbował. I ponownie robił to przeciętnie. Naprawdę ciężko się do niego przekonać.
Piotr Zieliński - 6. To idealny mecz na przełamanie dla Zielińskiego. Szybko objęliśmy wysokie prowadzenie, więc nic tylko grać, rozgrywać, błyszczeć. Niestety, nasza nadzieja, piłkarz który ponoć ma umiejętności nie mniejsze niż Robert Lewandowski, ponownie ich nie pokazywał.
Krzysztof Mączyński - 7. Zagrał pół godziny, wszedł za słabego Linettego. I przy piątym golu wywalczył kluczową piłkę, podał do Kamila Grosickiego. Bardzo dobra zmiana.
Rafał Wolski - 6. To dopiero wejście! Zagrał 18 minut i strzelił gola.
Skala 1-10. Nota wyjściowa - 6.
ZOBACZ WIDEO Dziennikarze WP SportoweFakty po zwycięstwie Polski z Armenią: To my dyktujemy warunki i to my jesteśmy najlepsi-
ln Zgłoś komentarzzabierał się za rozgrywanie. po wejściu Wolskiego zszedł na lewą stronę i nie wracał, przez co osamotniony był Bereszyński.
-
gmk38 Zgłoś komentarzSzczesny - 7 , bereszynski 8 , pazdan 7 , glik 7, piszczek 8 ,- Grosicki 8-9 , linetty 6 , krychowiak -8-9 ,Zieliński - 7 , Błaszczykowski -9 ,- Lewandowski - 10
-
Claudia_ Zgłoś komentarzPodobało mi się, że Robert jakoś chyba częściej się cofał. Raz na jego pozycji stał nawet Grosik. Brak drugiego napastnika dziś widoczny nie był ;)
-
zikgzk Zgłoś komentarzNie wiem, kto to pisał, ale w którym momencie Grosicki strzelił tę drugą bramkę? Redaktor chyba meczu nie oglądał...
-
shumek Zgłoś komentarzgdy mógł wyjść sam na sam.. W piłce nie zawsze trzeba strzelać gole i mieć asysty żeby wypaść dobrze. To był jego dobry mecz, a w drużynie wszystko zagrało.