Kiedyś mówiła o nich cała Polska. Sprawdź, co robią dziś
Roger Guerreiro (26/4)
Drugi z "wynalazków" Leo Beenhakkera. Rogera do kadry doprowadziły udane występy w Legii Warszawa. Po rozmowach z kancelarią prezydenta Lecha Kaczyńskiego udało się nadać mu obywatelstwo jeszcze przed Euro 2008.
Zadebiutował 27 maja 2008 roku, zaledwie na 10 dni przed startem imprezy. Na boiskach w Austrii i Szwajcarii na stałe jednak zapisał się w historii naszej piłki. Został bowiem pierwszym reprezentantem Polski, który strzelił bramkę dla naszego kraju na mistrzostwach Europy.
Roger, podobnie jak wielu innych piłkarzy z tej listy, zaczął tracić na znaczeniu wraz z momentem zwolnienia selekcjonera, który go do kadry wciągnął. Smuda w sumie dał mu zagrać w czterech meczach, we wszystkich były to końcówki spotkań.
Aktualnie Brazylijczyk z polskim paszportem ma własną szkółkę piłkarską dla dzieci i prowadzi zajęcia ogólnorozwojowe dla dorosłych. W czasie pandemii jednak, gdy był zmuszony zamknąć interes, zajął się nawet jazdą na Uberze. Aktualnie jednak powoli wraca do swojego głównego zajęcia.
- Oczywiście, pandemia zaszkodziła. Na kilka miesięcy musiałem zamknąć interes. Teraz znów trenujemy, ale wiadomo - nie wszyscy wrócili, część ludzi się jeszcze boi. Ja to rozumiem. Bo sytuacja w Brazylii wcale nie jest dobra, koronawirus wciąż tu krąży - opowiadał w rozmowie z naszym serwisem (całość TUTAJ).
Czytaj także:
- Legia Warszawa. Wiadomo jak długo potrwa przerwa Andre Martinsa
- Andrzej Iwan. Talent, który rzadko się zdarza