TOP 10 największych transferowych strat klubów w PGNiG Superlidze Kobiet
5. Małgorzata Buklarewicz (KPR Jelenia Góra ---> HSG Blomberg-Lippe)
Małgorzata Buklarewicz jest kolejną liderką, która opuszcza swój zespół i kolejną zawodniczką, która wyjeżdża zagranicę spróbować się w innej lidze. Po doskonałym sezonie w jeleniogórskich barwach, wychowanka klubu postanowiła sprawdzić się w Bundeslidze. Rozgrywająca uznała, że to najlepszy czas na wyjazd z Polski. Z pełną stanowczością, trudno będzie zastąpić na środku tę waleczną, charakterną i bramkostrzelną szczypiornistkę.
- Na pewno idę tam, żeby w dalszym ciągu się rozwijać i spróbować się gdzieś indziej. Jestem wychowanką jeleniogórskiego klubu i spędziłam całe życie w Jeleniej Górze. Teraz nadejdzie okazja do przetestowania się w innym kraju oraz w innej lidze. Będzie to dla mnie dużym sprawdzianem, ale mam nadzieję, że jakoś dam radę i pokażę się tam z jak najlepszej strony. Może uda mi dostać jakieś przynajmniej małe powołanie na szeroką kadrę? To moje marzenie - mówiła w rozmowie z naszym portalem Małgorzata Buklarewicz.
-
jarko49 Zgłoś komentarzWidać kierownictwu koszalinskiego klubu najwyraźniej zabrakło wyobraźni a powinni - moim zdaniem - zrobic wszystko by p. Sylwie a także p. Oleńke zatrzymać w Koszalinie
-
aaod Zgłoś komentarzBuuuuu Iwonie
-
aaod Zgłoś komentarzŁosiu sukcesow
-
aaod Zgłoś komentarzFasolka zycze powiodzionka
-
Wielbuond Zgłoś komentarzczemu do strat zaliczamy dziewczyny które zamieniły klub polski na polski?
-
Grieg Zgłoś komentarzmówiąc, punktów), tylko BRAMKI.
-
BadMannels Zgłoś komentarzCzy z nawiązką to się jeszcze okaże :) Moim zdaniem Hania lepsza.
-
BadMannels Zgłoś komentarzHanna Sądej.
-
OSKAR_B Zgłoś komentarzpani redaktor. Dorota Małek zakończyła karierę, a nie zmieniła klub, jak inne zawodniczki z tej listy, ale nawet osoba śledzącą sporadycznie żeńską Superligę musi przyznać, że Dorota Małek to ikona zespołu z Lublina, zawodniczka, która ciągnęła grę i była motorem napędowym zespołu MKSu. Na dodatek Dorota Małek kończy karierę po bardzo dobrym sezonie w jej wykonaniu, więc pani redaktor warto zaktualizować tą listę, bo aż oczy bolą, kiedy przewija się tą listę ,,TOP 10 największych strat zespołów w PGNIG Superlidze", a tam brak Doroty Małek.