Polska - Chorwacja. Rozcięte głowy, wybite oko i sędziowski skandal - tak wyglądały wojny Polaków z Chorwatami
2010 rok: Skandal w Wiedniu
Rok później obie ekipy po raz kolejny spotkały się w półfinale wielkiej imprezy. Na Mistrzostwach Europy 2010 w Austrii Polacy po raz kolejny prezentowali się doskonale. W fazie wstępnej w wielkim stylu pokonali Niemców i Szwedów, w kolejnej rundzie nie dali szans Hiszpanom. Przed meczem o finał nadzieja na triumf była ogromna.
Chorwaci wygrali jednak 24:21. Do przerwy to Polacy mieli bramkę przewagi (10:9), w drugiej połowie jednak Biało-Czerwoni przegrali z rywalami i sędziowskim z duetem z Norwegii, Kennethem Abrahamsenem i Arne M. Kristiansenem. Po spotkaniu trener Bogdan Wenta złożył oficjalny protest dotyczący pracy arbitrów.
- Sędzia przeprasza nas po meczu. Skoro nie zauważa pewnych rzeczy, to gdzie on stoi? Jest ślepy? Przy takim wyniku? Jestem wściekły, chłopcy walczyli, dali z siebie wszystko - grzmiał na pomeczowej konferencji. Po turnieju wydał z kolei oświadczenie, w którym pisał:
"(...) Jeżeli jeden zespół otrzymuje, po pełnej analizie, dziesięć decyzji, które są odwracane, a drugi zespół tylko jedną, przy wyniku trzema bramkami - to jest to bardzo przykre, jeżeli mówimy o piłce ręcznej. (...) Ból, który zadano powoduje, że ta rana będzie się długo goiła (...)".
Polacy nie podnieśli się już po porażce z Chorwatami i w meczu o brąz przegrali z Islandią. Pierwszy w historii medal mistrzostw Europy był na wyciągniecie ręki.
09.01.2010, Interwetten Cup, Neustadt:
Polska - Chorwacja 21:25 (9:13)
30.01.2010, ME 2010 (półfinał), Wiedeń:
Polska - Chorwacja 21:24 (10:9)
-
Petrochemia Zgłoś komentarzmógł odmówić grze w kadrze, nikt by złego słowa nie powiedział... A taki Mateusz kontuzja Jachlewski? Może Katar?
-
k123 Zgłoś komentarzz Norwegami,też byliśmy Faworytami.
-
Ursus.61 Zgłoś komentarzsłabszy skandal. Sędziowie nie pozwalali Polakom na zbyt wiele i akurat pierwszy raz na tych mistrzostwach akurat w momentach gdy Polacy się rozkrecali niszczył się parkiet... Teraz u siebie trzeba pokazać Chorwatom kto jest lepszy...