Status quo zachowany - podsumowanie sezonu 2015/2016 w wykonaniu Azotów Puławy
Obrotowi - 2,5
Leos Petrovsky
Paweł Grzelak
Mateusz Antolak
Zdecydowanie najsłabsze ogniwo puławskiego teamu. Młody reprezentant Czech, Leos Petrovsky, który po odejściu Mateusza Kusa miał być jego następcą, potrzebuje jeszcze zbierać sportowe szlify u boku bardziej doświadczonego zawodnika. Drugi z obrotowych 29-letni Paweł Grzelak grał może w miarę poprawnie, ale jak na klub aspirujący do miejsca na podium PGNiG Superligi było to stanowczo za mało. Trzeci na tej pozycji młody Mateusz Antolak, zaliczył tylko niewielki epizod i w trakcie sezonu powędrował do drugoligowego AZS-u AWF Biała Podlaska.
Rozgrywający - 5,5
Piotr Masłowski
Nikola Prce
Michał Kubisztal
Rafał Przybylski
Robert Orzechowski
Bartosz Kowalczyk
Kamil Mielczarski
Kamil Śliwiński
To z kolei najmocniejsza strona drużyny. Na tej pozycji klub miał wyjątkowe bogactwo urodzaju. Rozgrywający Azotów potrafili się odnaleźć w każdej sytuacji. Obok dobrze grającego jeden na jeden Masłowskiego, byli rzucający z dystansu Prce i Przybylski oraz doświadczony Kubisztal. W odwodzie był także Orzechowski, a szlify obok uznanych nazwisk zbierali młodzi na czele z Bartoszem Kowalczykiem.
-
kibiCK Zgłoś komentarzZ nową halą klub z Puław zrobi krok do przodu. Tego im w tym momencie najbardziej brakuje.
-
Petrochemia Zgłoś komentarzpucharze EHF nie była planowana? Brakowało kasy na wyjazdy?