Eksperci zgodni: Polska powalczy o medal, uwaga na Brazylię

Marcin Górczyński
Marcin Górczyński

Brazylijczycy nie należą do światowych potęg, ale mają w składzie kilku ciekawych graczy na czele z Jose Guilherme de Toledo z Orlen Wisły Płock. Eksperci przestrzegają przed lekceważeniem zespołu z Ameryki Południowej.

- Przestrzegałbym przed hurraoptymizmem przed inauguracją. Z Brazylią gra się bardzo niewygodnie, dodatkowo są gospodarzami i zmierzymy się z nimi w meczu otwarcia - ostrzega Artur Siódmiak. - Brazylia już z nami wygrywała na turnieju w Polsce. Po drugie będą mieli za sobą publiczność - dodaje Mariusz Jurasik.

Brazylijczycy na własnym parkiecie mogą sprawić niespodziankę. - Grają u siebie i mają szansę, by stać się taką rewelacją jak Katar na zeszłorocznych mistrzostwach świata. Nie wiem jednak czy Brazylijczycy posiadają takie indywidualności - analizuje trener Wojciech Nowiński.

Który z zespołów z drugiego szeregu, oprócz Brazylijczyków, może zabłysnąć w Rio de Janeiro?

Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
  • asport Zgłoś komentarz
    Pierwszy mecz turnieju z gospodarzem - to zły dla nas grafik spotkań. W dodatku Brazylia gra niewygodnym dla nas systemem obrony (trudno się na nich przygotować, gdyż trudno znaleźć
    Czytaj całość
    przeciwnika o podobnym stylu gry). Będzie niesłychanie trudno zdobyć punkty. Jestem zdziwiony że bukmacherzy oceniają szanse zwycięstwa Polski na około 55% (aż tak wysoko).
    • hbll Zgłoś komentarz
      Dla mnie będzie niespodzianką, jeśli IO nie wygrają Francuzi, bo mają najlepszy zespół w historii dyscypliny, a jedną imprezę w tym roku już sobie odpuścili. Drogę do strefy
      Czytaj całość
      medalowej też mają stosunkowo łatwą. Jeśli jednak nie Francja, to może Brazylia (która moim zdaniem pewnie nas pokona w pierwszym meczu i zajdzie daleko u siebie) lub Katar - ale te zespoły osiągną sukces wyłącznie z pomocą pozasportową. Co do zawodników - nowych gwiazd: Są na świecie równie dobrzy gracze jak Karabatić i Hansen, tylko grają w nieco słabszych drużynach. Gwiazdą nr 1 mistrzostw może być Lukas Nilsson, Dean Bombac, Andreas Wolff, Michał Jurecki czy Thiagus Petrus, ale tylko pod warunkiem że Szwecja, Słowenia, Niemcy, Polska lub Brazylia zajdą daleko - a to już nie zależy od samych w/w zawodników.