Kompendium PGNiG Superligi: Azoty Puławy

Daniel Kordulski
Daniel Kordulski
Marko Panić (18) ma wraz z Witalijem Titowem wypełnić lukę po odejściu z klubu Rafała Przybylskiego (fot. AZOTY PUŁAWY)

Gwiazda zespołu: Marko Panić

Data urodzenia: 10.03.1991

Poprzednie kluby: RK Jajce, Borac Banja Luka, Chambéry Savoie

Ciężko wskazać jednego zawodnika, który zasługiwałby na to miano. Wszak przed sezonem w Azotach w gwiazdy obrodziło. Na lewe rozegranie przyszedł Paweł Podsiadło, który przez ostatnich pięć sezonów rzucił w lidze francuskiej ponad 600 bramek.

Na prawej połówce pojawili się natomiast Marko Panić i Witalij Titow. Pierwszy - reprezentant Bośni i Hercegowiny - w meczach sparingowych pokazał się z bardzo dobrej strony. Titow - król strzelców Superligi - niewiele mu ustępował.

Ostatecznie po głębokim namyśle wybór padł na Panicia. Jest kadrowiczem i mimo, że reprezentacja Bośni i Hercegowiny nie odnosi wielkich sukcesów, to on sam jest jednym z jej wyróżniających się graczy. Poza tym ostatnie pięć lat spędził - podobnie jak Podsiadło - w silnej francuskiej LNH, odpowiedniku naszej Superligi.

Czy Azoty sięgną w sezonie 2017/2018 po srebrne medale?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
  • Grzymisław Zgłoś komentarz
    Duże zmiany kadrowe, a także przesunięcie dotychczasowego trenera na inną, mniej eksponowaną, funkcję w klubie, mogą świadczyć jednoznacznie, że poprzedni sezon uznano w Puławach za
    Czytaj całość
    niepowodzenie. Wiadomo było wcześniej o stracie Krajewskiego, chyba największej gwiazdy Azotów. Wojciech Gumiński, reprezentant za czasów Bieglera, w pewnym stopniu jest w stanie go zastąpić(oczywiście w zadaniach typowych dla skrzydłowego, nie ma tych ciągów do rozgrywania). Pozostałe wymiany - Podsiadło za Kubisztala, dwóch prawych rozgrywających za jednego Przybylskiego, Kasprzak za Petrovskiego, Dupjaczanec za Koszowego, wszystko to nie są na pewno osłabienia. Azoty ściągnęły dwóch najlepszych strzelców ubiegłego sezonu. Pewnie Witalij Titow i Mateusz Seroka w silniejszym zespole o tak licznym składzie nie mają szans na powtórzenie wyniku bramkowego, ale za to ogromne szanse na medal. Po klęsce w ubiegłym sezonie teraz wiadomo - awans do fazy grupowej Pucharu EHF to konieczność. Czy w lidze Azoty są w stanie zagrozić Wiśle w walce o srebrny medal? Ależ oczywiście, że tak. Przy tak loteryjnym play-offie, jaki zrobiono(absolutnie tego nie popieram) skracając serie w decydującej fazie, słabszy dzień w kluczowym momencie sezonu może kosztować kolor medalu. Natomiast jeśli chodzi o wyrównaną walkę przez cały sezon, to raczej mała szansa. Przy pewnym bezpieczeństwie w lidze, dla klubu z Puław najważniejszym celem mogłaby być faza grupowa Pucharu EHF, co pomogłoby jeszcze poprawić trochę, a przynajmniej ustabilizować, pozycję Superligi w rankingu EHF.
    • Pietryga Zgłoś komentarz
      Azoty Puławy stają się z dnia na dzień, silnym ośrodkiem męskiego handballu.
      • Jakubu Zgłoś komentarz
        Oj trochę ciasno się zrobiło w Puławach, trzech lewoskrzydłowych, trzech prawych rozgrywających, pomijając oczywiście młodych. Mam nadzieję, że Waszkiewicz awansuje do pucharu EHF, bo
        Czytaj całość
        grając tylko w naszej lidze tak szeroka kadra nie ma zwyczajnie sensu.