Rio: szósty dzień igrzysk. Zobaczcie, co przespaliście
Marcin Górczyński
To już chyba koniec medalowych szans pływaków. Finał 100 metrów motylkiem odpłynął Konradowi Czerniakowi. Polak zajął trzecie miejsce w pierwszym półfinale, co dało mu ostatecznie dopiero 10. lokatę w stawce i brak awansu do walki o medale. Do ósemki zabrakło 0,07 s.
Poza tym u mężczyzn nihil novi. Wszyscy pływają, a i tak wygrywa Michael Phelps. Tym razem na 200 metrów stylem zmiennym. Amerykanin zmiażdżył konkurencję i zdobył 22. złoto na igrzyskach. Japończyka Kosuke Hagino wyprzedził o prawie 2 sekundy.
Polub SportoweFakty na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (5)
-
Direk Zgłoś komentarzhistorii przeszła ostatnia piłka grana na przewagi przy stanie 3:3 była niezwykle zacięta i liczyła ponad 20 piłek. Dziś Ma Long udowodnił że nie ma sobie równych.Gra niesamowity tenis stołowy, polecam obejrzeć go w akcji.
-
amerkanin Zgłoś komentarzAmerykanie są klasową druzyną porażki zdarzją się nawet mistrzą ale wygrać z gospodarzamito zawsze jest wyczyn
-
kibiców pięciu Zgłoś komentarzBlamaż polskich tenisistów, nikt nie wygrał żadnego spotkania.
-
Marek Furtak Zgłoś komentarzProszę sprawdzać ortografię.
-
ello12 Zgłoś komentarzWidać dla niektórych zawodników (np. tenisistek-ów) Olimpiada to nieopłacalna chałtura.