Rio 2016. Oni weszli do historii. Oto wspaniała czternastka Tałanta Dujszebajewa

 Redakcja
Redakcja

Michał Daszek 

Jedyny prawoskrzydłowy w kadrze na turniej i jednocześnie najmłodszy z całej reprezentacji. Dostał kredyt zaufania od Michaela Bieglera i przebojem wdarł się do siódemki na mistrzostwach świata w 2015 roku, skąd przywiózł brązowy krążek. Od tego czasu nabrał pewności w grze.

Zawodnik płockiej Wisły podczas igrzysk w Rio pokazuje się ze świetnej strony. Po nieco słabszych mistrzostwach Europy Daszek wrócił na swój wysoki poziom. Chorwatom rzucił 4 bramki.

Przemysław Krajewski 

Ważne ogniwo w drużynie Dujszebajewa. Nominalny skrzydłowy został przestawiony na środek rozegrania i ma być mózgiem drużyny. Podejmuje dobre decyzje, czasem brakuje wykończenia, ale zawsze zostawia na boisku kawałek siebie.

Wielu kibiców mówiąc Krajewski, myśli o fantastycznej bramce z ubiegłorocznych mistrzostw świata. Skrzydłowy pobiegł do kontry, walczył z chorwackim obrońcą i postanowił oddać rzut... zza swoich pleców. W dodatku z bardzo ostrego kąta. Piłka wpadła między nogami zdezorientowanego Mirko Alilovicia.

Polub SportoweFakty na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
  • Handball_for_ever Zgłoś komentarz
    A jeszcze wczoraj 90 % ludzi wieszało psy na drużynie poszczególnych zawodnikach i trenerze. O zera do bohaterów. Warto zawsze poczekać do końca. Zwłaszcza na turniejach w grach
    Czytaj całość
    zespołowych. Pisałem że wierzę w walkę i mimo że wszytsko stało racjonalnie za Chorwatami mamy swoje szanse i będzie to zupełni inny handbal w naszym wykonaniu. To co zagrali przeszło moje oczekiwania. Do tego bez Michała Jureckiego !! Tak jest rówżniaca między piłkarzami ręcznymi a siatkarzami. Jedni mają charakter i trenera wariata. Drudzy mają talent ale brakuje im charakteru.
    • Imisirah Zgłoś komentarz
      Świetna ekipa. Nie trudno grać dobrze gdy wszystko idzie ale przełamać się w wielkim stylu gdy iść nie chce.