Rio 2016: piękny sen Sergio Dutry Santosa dobiegł końca. Upłynął pod znakiem łez szczęścia
Wiktor Gumiński
Płacz, część 3: złoto, nagroda i rozstanie
Czas upływał nieubłaganie, a Sergio nadal imponował wysoką formą. W październiku skończy już 41 lat. Ani przez moment nie było jednak wątpliwości, że to właśnie on będzie występować na pozycji libero w reprezentacji Brazylii podczas igrzysk w Rio de Janeiro. Przed własną publicznością zagrał tak, jak wszystkich do tego przyzwyczaił: kosmicznie.
Brazylijczycy zgarnęli złoty "krążek", a Sergio otrzymał nagrodę MVP. Po zakończeniu medalowej ceremonii położył na ziemi swój reprezentacyjny trykot. A następnie wymownie obwieścił światu, za pośrednictwem globo.com: - Kiedy moja koszulka spadła na podłogę to był znak, aby więcej do mnie nie dzwonić. Od poniedziałku wracam do normalnego życia.
Polub SportoweFakty na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)