Szybko, równo i skutecznie. Oceniamy Polaków za wygraną z Japonią

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Nieważne, że po drugiej stronie siatki stała reprezentacja Japonii w nie najsilniejszym składzie. To był pokaz siły polskich siatkarzy w 7. kolejce Ligi Narodów. Zobacz, jak oceniliśmy grę Biało-Czerwonych w piątkowym starciu w Fukuoce wygranym 3:0.

1
/ 5
fot. Volleyball World
fot. Volleyball World

Rozgrywający

Marcin Janusz - 5 Jan Firlej - bez oceny

Marcin Janusz szybko złapał tzw. flow w tym spotkaniu i przy dobrym przyjęciu, które było w polskim zespole, mógł się nieco pobawić zarówno ze skrzydłowymi, jak i środkowymi. Reprezentacja Japonii w całym meczu zdobyła tylko trzy punkty blokiem. Nie nadążała za piłkami granymi przez Janusza.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - znakomicie

2
/ 5
fot. Volleyball World
fot. Volleyball World

Atakujący

Bartosz Kurek w Japonii przy tej publiczności czuł się jak ryba w wodzie, co potwierdził dyspozycją w ataku oraz polu serwisowym. A Łukasz Kaczmarek, choć tym razem był tylko wchodzącym, również pokazał się z bardzo dobrej strony. Może w ataku trochę brakowało, ale w bloku, na podwyższenie którego także się pojawiał, spisał się doskonale.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - znakomicie

ZOBACZ WIDEO: Porównali go do Maradony. Tylko spójrz, co robił z piłką

3
/ 5
fot. Volleyball World
fot. Volleyball World

Środkowi 

Jakub Kochanowski - 5,5 Norbert Huber - 4,5 Karol Kłos - bez oceny

Kochanowski za występ w piątkowym spotkaniu trafia na okładkę japońskiego wydania magazynu "Murator", bo na siatce nie miał sobie równych. Podobała nam się również moc w jego atakach. Z kolei Norbert Huber był przez moment w jego cieniu, ale w trzecim secie zaprezentował kilka efektownych zagrań i podciągnął swoją notę.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - znakomicie

4
/ 5
fot. Volleyball World
fot. Volleyball World

Przyjmujący

Zaczęliśmy mecz parą Semeniuk-Fornal, a w połowie drugiego seta za tego drugiego pojawił się Śliwka. Ogólnie rzecz ujmując, lewe skrzydło w tym spotkaniu naprawdę hulało, aż miło było patrzeć. Co prawda Fornal nieco odstawał w ataku, gdzie skończył 5 z 12 piłek, ale u pozostałych naszych lewoskrzydłowych skuteczność przekroczyła 60 procent.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - znakomicie

5
/ 5

Libero

W meczu z reprezentacją Japonii bronić na jak Japończycy to wyczyn. Choć przecież my o tym wiemy, bo znamy doskonale możliwości i refleks Jakuba Popiwczaka. Były momenty, że rywale próbowali go ustrzelić zagrywką, ale się nie dawał.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - znakomicie

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)