Topowe transfery Orlen Ligi
1. Courtney Thompson (USA): Lancheras de Cataño (POR) -> Budowlani Łódź
Bezapelacyjnym hitem transferowym okazało się sprowadzenie do Łodzi Courtney Thompson. Co prawda, gdy amerykańska rozgrywająca podpisywała umowę z Budowlanymi, mało kto ją w Polsce bliżej znał, jednak wystarczyło kilka wakacyjnych tygodni, by znalazła się ona na ustach wszystkich ludzi interesujących się Orlen Ligą. Thompson w tym roku z dalekiego zaplecza reprezentacyjnego stała się drugą rozgrywającą srebrnej drużyny olimpijskiej, pozostawiając w pokonanym polu między innymi Alishę Glass czyli... aktualną mistrzynię Polski. Do Łodzi dotarła miesiąc temu już w blasku medalu i ma wprowadzić do górnej połówki ligowej tabeli Budowlanych. Treningi i gry kontrolne pokazały, że szybko odnalazła się w zespole prowadzonym przez Macieja Kosmola. Czy pomoże koleżankom rozwinąć skrzydła?
-
steffen Zgłoś komentarzNajwiększa strata to Hodge i Kożuch. No i Żebrowska w sumie też.
-
gerth Zgłoś komentarzNie będę klikał, można było napisac normalnie, jednak jeśli chodzi o "straty" to największa była strata Neriman Ozsoy, długo nie będzie w polskiej lidze tak utalentowanej zawodniczki.
-
jakubek Zgłoś komentarz"Niewiele" piszemy razem nieudaczny pismaku..
-
zimar Zgłoś komentarzgrała jako Polka, co było dodatkowym atutem zespołu z Sopotu. Z tego też względu wybrałbym właśnie ją jako największą stratę dla Atomu.
-
Eroll Zgłoś komentarzPoza tym co to za mega transfer Tokarskiej? Beznadziejny poprzedni sezon, a i w kadrze póki co zero z niej pożytku. Zawodniczka słynąca z tego,że kiedyś dobrze się zapowiadała.
-
PyraZPolaCebuli Zgłoś komentarzPopieram przedmówcę. Hodge zdecydowanie lepiej prezentowała się od Kożuch i to ona w głównej mierze dała zwycięstwo Atomowi w poprzednich rozgrywkach.
-
xyzz Zgłoś komentarzNa moje oko wieksza strata jest chociażby Megan Hodge. Kożuch w wielu meczach grala ponizej poziomu do ktorego przyzwyczaila wszystkich w reprezentacji.