Tym żył świat - siatkarskie podsumowanie roku 2012
Mamma mia! Niesnaski wśród włoskich siatkarek
W zeszłym roku konflikt między Francesca Piccinini a trenerem żeńskiej kadry Azurri Massimo Barbolinim trwał w najlepsze, zaś w tym przybrał jeszcze bardziej na sile. Porażka w ćwierćfinale turnieju olimpijskiego skłoniła klasową przyjmującą do brutalnie szczerych zwierzeń na łamach prasy. Siatkarka utrzymywała, że jej rola w reprezentacji była marginalizowana, zaś w zespole powstał konflikt między starszymi a młodszymi zawodniczkami, który był jedną z bezpośrednich przyczyn londyńskiej klęski. Eleonora Lo Bianco krytykowała słowa koleżanki z kadry narodowej, która nie omieszkała wspomnieć o faworyzowaniu przez Barboliniego "swoich" zawodniczek (Simoni Gioli i... właśnie Lo Bianco, które obecnie grają w prowadzonym przez Włocha Galatasaray Stambuł). Czy atmosfera we włoskiej ekipie zostanie choć trochę oczyszczona? Nowy selekcjoner Włoszek Marco Mencarelli już na samym starcie swojej pracy będzie musiał sobie poradzić z podziałami i wzajemnymi niechęciami.
-
mythe Zgłoś komentarzZajcew się boi, że jak Juantorena bedzie w kadrze to dla niego zabraknie miejsca w szostce, przeciez Savaniego nikt z niej nie wywali, a grzanie ławy Irokeza chyba przeraża.
-
MDmaster1212 Zgłoś komentarzRosjanin i Chorwat sprzeciwiali się wstąpieniu Kubańczyka do reprezentacji Włoch? Co tu się wyprawia?!