Największe zagraniczne niewypały transferowe w Orlen Lidze w ostatnich latach
Olga Fatiejewa i Simona Rinieri (2010/11) - Atom Trefl Sopot
Można było podejrzewać, że imponujący zaciąg zagraniczny Atomu Trefla Sopot, którego potęga rodziła się wraz z zaangażowaniem się spółki PGE w żeńską siatkówkę, nie zawsze będzie skutkował "strzałami w dziesiątkę". Jednak mało kto przypuszczał, że porażką na polskim rynku transferowym okaże się sprowadzenie mistrzyni świata z 2010 i uznanej rosyjskiej atakującej oraz utytułowanej reprezentantki Włoch. Rinieri opuściła nadmorski zespół już w połowie sezonu, tłumacząc to powikłaniami po kontuzjach, zaś Rosjanka co prawda przyczyniła się do zdobycia srebrnego medalu mistrzostw Polski, ale jej postawa daleka była od oczekiwanej i po sezonie pożegnano się z nią bez żalu.
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!
-
ksdani Zgłoś komentarzwstawiona na mlota). Od ich powrotu Muszka vel Maruda prawie nie grala mimo jednej z najlepszych w OL efektywnosci przyjecia..swoja droga to brawa dla takiego kolcza.
-
Victoria Piła Zgłoś komentarza pierwszą Brazylijką w polskiej lidze nie była czasem Michaela Teixeira??
-
D2U Zgłoś komentarzwszystkich tu przestawionych. Nie zgadzam się natomiast z umieszczeniem na tej liście amerykańskiej japonki grającej jako libero BKS Bielsku Biała, może to nie był poziom Sawickiej ale wcale nie grała źle.
-
Miskaa466 Zgłoś komentarzLidze? Dziwna sytuacja to była, z całą pewnością..
-
Monika Oksiak Zgłoś komentarznajmocniejszego, ale bardzo pewnie przyjmowała. Po jej odejściu zmieniono pozycję dla Neriman Ozsoy, wcześniej grającej na ataku, i to zgubiło zespół zarówno w PP, jak i w walce o złoto - Turczynka nie przyjmowała dobrze. Podejrzewam, że z solidnym przyjęciem Rinieri Atom mógłby zaskoczyć, ale włodarze sami sobie zgotowali ten los.