Największe zagraniczne niewypały transferowe w Orlen Lidze w ostatnich latach
Katie Olsovsky i Karla Echenique (2010/11) - Budowlani Łódź
Historia tych siatkarek jest wartym zastanowienia przyczynkiem do rozważań na temat specyficznych losów łódzkiej ekipy w najwyższej klasie rozgrywkowej. Amerykańska atakująca (która w sezonie 2004/05 zaliczyła epizod w Winiarach Kalisz) liczyła na to, że z miejsca stanie się zawodniczką pierwszego składu, ale gdy okazało się, że nie stanie się to szybko z powodu wysokiej formy Katarzyny Zaroślińskiej, oznajmiła klubowi, że wyjeżdża na święta do ojczyzny... i nigdy już nie wróciła do Polski. Młoda dominikańska rozgrywająca wytrzymała w Łodzi do końca sezonu (ze względu na poważną kontuzję Marty Wójcik), ale trudno powiedzieć, by podbiła ona polską ligę. Sama siatkarka źle czuła się nad Wisłą i szybko wróciła do swojej ojczyzny.
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!
-
ksdani Zgłoś komentarzwstawiona na mlota). Od ich powrotu Muszka vel Maruda prawie nie grala mimo jednej z najlepszych w OL efektywnosci przyjecia..swoja droga to brawa dla takiego kolcza.
-
Victoria Piła Zgłoś komentarza pierwszą Brazylijką w polskiej lidze nie była czasem Michaela Teixeira??
-
D2U Zgłoś komentarzwszystkich tu przestawionych. Nie zgadzam się natomiast z umieszczeniem na tej liście amerykańskiej japonki grającej jako libero BKS Bielsku Biała, może to nie był poziom Sawickiej ale wcale nie grała źle.
-
Miskaa466 Zgłoś komentarzLidze? Dziwna sytuacja to była, z całą pewnością..
-
Monika Oksiak Zgłoś komentarznajmocniejszego, ale bardzo pewnie przyjmowała. Po jej odejściu zmieniono pozycję dla Neriman Ozsoy, wcześniej grającej na ataku, i to zgubiło zespół zarówno w PP, jak i w walce o złoto - Turczynka nie przyjmowała dobrze. Podejrzewam, że z solidnym przyjęciem Rinieri Atom mógłby zaskoczyć, ale włodarze sami sobie zgotowali ten los.