Szóstka sezonu PlusLigi według portalu SportoweFakty.pl

powinna być postawa zawodników na boisku i, o ile Alek jest świetny motywatorem i umie wstrząsnąć zespołem (tudzież trzymać wszystkich w zwartej kupie), o tyle jego gra była w tym co najwyżej przeciętna. Ma jedne z najgorszych statystyk na przyjęciu w lidze (a przynajmniej wśród liczących się zawodników na jego pozycji), w ataku też nie błyszczał. To, że dla całego Rzeszowa jest półbogiem, bo jest ikoną i liderem dwukrotnego mistrza, a obecnie wicemistrza nie znaczy nic dla tego zestawienia jak tu. Do szóstki po prostu się nie nadawał, zwłaszcza, że stracił (choć to przykre i nie była to jego wina) prawie całe playoffy. Czepianie się środkowych też zakrawa na paranoję, bo spokojnie wszystkiech 5-6 tutaj wspominanych w komentarzach by się nadawało. Wybrac można było dwóch. Patrząc na staty wg pozycji na ofi ligi pierwsza dwójka to Nowakowski i Nowak, więc czepianie się Nowaka, który przeżywa drugą (trzecią? czwartą?) młodość i w klubie środka tabeli potrafi w jednym meczu zanotować ponad 20 punktów, bijąc na głowę dużo młodszą i teoretycznie lepszą konkurencję, to oznaka braku szacunku dla tego zawodnika, ale też zupełne nieobeznanie z ligą. Rozumiem, że większość z komentujących ogląda przede wszystkim mecze Resovii, a AZS PW widzi rzadko, ale wierzcie mi Nowak w każdym meczu, który mi udało się obejrzeć trzymał poziom na pozycji, która wymaga w każdej akcji nawet 2-3 skoków w tempo i w odpowiednie miejsce. Nowak ma 39 lat i robi to prawie najlepiej w lidze! To że Kłos przebił w zestawieniu Nowakowskiego, cóż, w finale środkowy Resovii zagrał przeciętnie, żeby nie rzec kiepsko, a Kłos w jednym z meczów zdobył 7 bloków. Słabo? jak dla mnie w takich podsumowaniach ważna jest cała 14-tka, bo czasem różnice są naprawdę minimalne. Trzeba pamiętać zresztą, że choć playoffy są dwa razy krótsze od sezonu zasadniczego to są chyba pięć razy ważniejsze, dlatego nominacja Conte nie może dziwić, bo to najbardziej wszechstronny zawodnik ligi (gdzieś od połowy sezonu w każdym meczu wysoki procent przyjęcia, dużo punktów atakiem na wysokiej skutecznośc, a do tego asy i punktowe bloki). Kilka meczów Skrze zrobił "sam". Kooy miał na grę zespołu takie przełożenie, że skończyła bez medalu, a Puchar Polski to nie PlusLiga, więc tu po uwagę brany być nie powinien. Każdy może sobie podać swoją szóstkę (7.) i pewnie 70% będzie różnych. Warto się w to bawić i komentować wyrażając swoje zdanie ale bycie tak kategorycznym jak niektórzy tu w przypadku 150 meczów do oceny (nikt na pewno wszystkich nie obejrzał, bo nawet fizycznie byłoby to niemożliwe przy tych samych godzinach i braku transmisji z niektórych) jest mocną nadgorliwością i dopiero brakiem obiektywizmu. To że w zestawieniu brakuje rzeszowiaków to tylko i wyłącznie zasługa "Kowala". Oczywiście chwała mu za to, że stworzył wyrównany składi dotarł z nim do finału, ale przy takiej rotacji trudno spodziewać się, żeby któryś zawodnik uznany został za wyróżniającego na tle całkiem niezłej, pełnej solidnych zawodników ligi.

szacunkiem dla Nowaka, na prawdę cieszę się że chłop miał dobry sezon, ale od Haina czy Nowakowskiego lepszy nie był. Conte? Owszem wielki siatkarz, ale przez 3/4 sezonu nie istniał. Do tego pierwsza 7 bez ani jednego zawodnika najlepszej drużyny rundy zasadniczej i vice mistrza Polski?.... Panowie redaktorzy, trochę obiektywizmu.