Czarne konie poprzednich mistrzostw świata

Piotr Dobrowolski
Piotr Dobrowolski
Lloy Ball był objawieniem greckiego mundialu / źródło: fivb.org

 MŚ 1994 w Grecji - USA 
Dowodzona przez kapitalnie grającego Lloya Balla drużyna Stanów Zjednoczonych prezentowała świetną siatkówkę, opartą na bardzo dobrej organizacji gry i technice. W pierwszej rundzie zanotowała komplet zwycięstw. Szła jak burza, aż do półfinału. W nim spotkała się z Holandią. To było z pewnością najciekawsze spotkanie tego turnieju. Morderczy bój zakończyli na swoją korzyść mający ogromną przewagę wzrostu siatkarze Oranje. Na szyjach Amerykanów, po triumfie nad Kubą, zawisły brązowe medale.

Która drużyna sprawiła największą niespodziankę?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Siatkówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
  • art87 Zgłoś komentarz
    Chcę powtórzyć swoje zdanie, że to bardzo dobry pomysł z tym przypominaniem, jak to było "PRZED". Dla tych, którzy zainteresowali się siatkówką niedawno lub parę lat temu to takie
    Czytaj całość
    kompedium wiedzy. A ciekawe przypomnienie dla tych, którzy, jak ja, od dawna ściskają za kogoś kciuki, śledzą mecze tak, jakby od tego dużo zależało i traktują zawodników (nie tylko polskich!) niemal jak własnych znajomych. Gratuluję zwłaszcza wysokiego poziomu niektórych artykułów
    • Anna Syta Zgłoś komentarz
      Niespodziankę.. Ale pozytywną czy negatywną?