Rutyniarz i trzej debiutanci - trenerzy uczestników Final Four Ligi Mistrzów 2014/2015
Andrzej Kowal (Asseco Resovia Rzeszów)
Szkoleniowiec drużyny z Podkarpacia nie po raz pierwszy bierze z nią udział Lidze Mistrzów, lecz poprzednie dwa starty Asseco Resovii w tych rozgrywkach kończyły się jej niepowodzeniem we wcześniejszych etapach fazy pucharowej. W bieżącym sezonie rzeszowianie udowodnili już jednak wszystkim, że w pełni zasłużyli na awans do Final Four, wyraźnie demonstrując swoją wyższość nad VfB Friedrichshafen oraz Lokomotiwem Nowosybirsk.
Sam Kowal ma już jednak na swoim koncie miłe wspomnienia ze startów w europejskich pucharach. W pierwszym sezonie swojej pracy w Rzeszowie (2011/2012) dotarł on bowiem ze swoim zespołem do finału Pucharu CEV, w którym nieznacznie lepsze okazało się Dynamo Moskwa. Wtedy także Pasy, podobnie jak rok później, zdobyły pod jego pieczą mistrzostwo Polski.
- Nie ma znaczenia, z kim zagramy w półfinale Ligi Mistrzów. Dla nas awans jest dużą sprawą, ale każdy z trenerów i zawodników ma swoje ambicje. W turnieju finałowym będziemy chcieli zagrać o pełną pulę. O awansie do finału będą decydowały niuanse. Trafiliśmy na Skrę i to z pewnością będzie bardzo ciekawy pojedynek - wytłumaczył 44-letni szkoleniowiec.