Największe transferowe niewypały w Orlen Lidze 2014/15 według portalu SportoweFakty.pl

 Redakcja
Redakcja

Justyna Raczyńska

Przychodziła do PGNiG Nafty Piła jako mistrzyni Polski i choć nie miała dużego udziału w sukcesach osiągniętych przez Chemik Police, to w Pile pokładali w niej duże nadzieje. Te nadzieje szybko odeszły w zapomnienie, gdyż Raczyńska nie zachwycała swoją grą. W wielu spotkaniach jej postawa zarówno w ataku, jak i przyjęciu znacząco odbiegała od wyobrażeń o wartości jaką wniesie do gry PGNiG Nafty. Doświadczenie Justyny Raczyńskiej nie pomogło jej w dobrej grze, tak jak i nie pomogło drużynie z Piły w odnoszeniu zwycięstw.

Polub Siatkówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
  • Marek Rybak Zgłoś komentarz
    Po co to komu? Szczególnie jeśli chodzi o kobiety. Znam jedną z siatkarek wymienionych w tym pseudo rankingu i wiem, że siatkówką jest jej pasją i całe życie od podstawówki
    Czytaj całość
    poświęciła temu. Po co ktoś to zabija?????????? Czy one chciały żeby tak wyszło? Pracowały nie mniej ciężko niż inne.
    • gerth Zgłoś komentarz
      Rozumiem że Chemik wygrał więc wydaje się że transfery były udane. Jednak polityka transferowa polegająca na tym że (prze)kupujemy drogo drogie zawodniczki zasługuje na odrębną
      Czytaj całość
      gwiazdkę niewypału roku.
      • p_ Zgłoś komentarz
        zamknięcie ligi sprawiło, że pojawiło się w zespołach dużo słabych zawodniczek, bo kluby musiały jakoś łatać skład, a nie grozi degradacja. O ile młode krajowe zawodniczki powinny
        Czytaj całość
        mieć szansę na ogranie, to bez sensu jest ściąganie jakichś dziwnych zagranicznych siatkarek