Skarb Kibica Final Four Ligi Mistrzów
Asseco Resovia Rzeszów (półfinałowy rywal - Zenit Kazań)
Rzeszowianie do finałowych zmagań Ligi Mistrzów podchodzą po rozegraniu zaledwie pięciu spotkań na europejskim szczeblu, gdyż jako gospodarze zmagań byli wyłączeni z rywalizacji play-off. W grupie G sprawdzić się mogli jedynie z wicemistrzami Belgii, mistrzami Rumunii oraz Szwajcarii. Zgodnie z przypuszczeniami Pasy nie miały sobie równych i koncertowo przeszły przez grupę tracąc zaledwie seta.
Świeżo upieczonym finalistom PlusLigi w półfinale europejskiego czempionatu przyjdzie zmierzyć się z drużyną, z którą w ubiegłym roku walczyli o najwyższy stopień podium tych prestiżowych rozgrywek, Zenitem Kazań . Start meczu o godzinie 16:30.
Kadra:
Trenerzy: Andrzej Kowal oraz Marcin Ogonowski
Rozgrywający: Fabian Drzyzga, Lukas Tichacek
Atakujący: Bartosz Kurek, Dominik Witczak
Środkowi: Dmytro Paszycki, Russell Holmes, Dawid Dryja, Łukasz Perłowski
Przyjmujący: Olieg Achrem, Thomas Jaeschke, Nikołaj Penczew, Aleksander Śliwka, Julien Lyneel
Libero: Krzysztof Ignaczak, Damian Wojtaszek
Statystycznie na podstawie 5 rozegranych spotkań w tegorocznej edycji:
Drużynowo: 2.2 asa na set / przyjęcie pozytywne 53 proc. / skuteczność w ataku 56 proc. / 3 bloki na set
Najgroźniejszy w ataku: Bartosz Kurek - skuteczność 55 proc. (46/83) / Dmytro Paszycki - skuteczność 71 proc. (24/34)
Najgroźniejszy na zagrywce: Julien Lyneel - 5 asów przy 6 rozegranych setach
Najgroźniejszy w bloku: Dmytro Paszycki - 18 bloków (1.4 na set)
Najsłabsze ogniwo w defensywie: Olieg Achrem - 4 błędy i 20 negatywnych przyjęć przy 46 próbach odbioru
Komentarze przed półfinałowym starciem:
Krzysztof Ignaczak - To jeden z najbardziej utytułowanych przeciwników, który stanie na naszej drodze. Zespół naszpikowany gwiazdami, stworzony po to żeby wygrać Ligę Mistrzów. Zrobimy wszystko, aby im stanąć na drodze i uniemożliwić obronę tego trofeum, a jak wyjdzie to zobaczymy. Zapraszamy wszystkich do Krakowa, po to aby nas wspierać. Mam nadzieję, że w jakiś sposób doping przyczyni się do tego, że będziemy grali lepiej, a Zenit gorzej.