Zagubiony Andrzej Kowal i aktywne armaty ZAKSY, czyli co wiemy po dwóch finałowych meczach PlusLigi
Wiktor Gumiński
Znęcanie się po belgijsku
Sam Deroo - oto główny bohater pierwszych bojów o złoty medal. Belg, którego głównym zadaniem w ZAKSIE jest zdobywanie punktów, raz po raz doprowadzał broniących rywali do szewskiej pasji.
Używał do tego zróżnicowanych zagrań. Przy licznych uderzeniach z szóstej strefy odwoływał się do siły fizycznej, lecz w akcjach z lewego skrzydła już nie sposób było przewidzieć jego ruch. Raz uderzył mocno, raz kiwnął, potem splasował, by w końcu obić ręce blokujących. Pokazanie tak szerokiego wachlarza zagrań w ataku sprawiło, że Deroo zanotował w dwumeczu imponującą skuteczność 68 procent (25/37)!
Polub Siatkówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (8)
-
Hail Zgłoś komentarzrozprowadzaliby tak dobrze bloku jak Toniutti, ale zdecydowanie nie byłoby widać aż takiej różnicy. A tak to Ben nie musi w 3/4 dograń ruszać się z miejsca, gdzie rozgrywający w Resovii nabiegają się wiecej niż przyjmujący biegając za tą piłką przy każdym dograniu.
-
Ola Jakieła Zgłoś komentarzzaskoczenia żadnego nie było gdy wyszli w tych dwóch spotkaniach i zagrali dobrze i równo, zaskoczeniem ogromnym jest gra Resovii, oczywiście na minus, tak samo zaskoczeniem będzie jeśli po tych dwóch dotkliwych porażkach Resovia się podniesie i zawalczy, co osobiście mam nadzieję że tak będzie...
-
Agata Żelasko Zgłoś komentarzNie zgadzam się z opinią,ze rozgrywający hgreali słabo,uważam,że grali dobrze,bez przyjęcia jak wiadomo nie ma rozegrania
-
jendrula Zgłoś komentarzblamażu z Kędzierzyna-Koźla to musi wygrać obydwa mecze. Jak mówi stare przysłowie że faceta poznaje się po tym nie jak zaczyna ale jak kończy !!!