Zagubiony Andrzej Kowal i aktywne armaty ZAKSY, czyli co wiemy po dwóch finałowych meczach PlusLigi

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński

Zagubiony dowódca

Jego zespół się skompromitował. W obu meczach wiodło mu się jak należy tylko do pierwszej przerwy technicznej w inauguracyjnej partii. Później kędzierzynianie wrzucali wyższy bieg, na co siatkarze Asseco Resovii nie potrafili w żaden sposób odpowiedzieć.

Andrzej Kowal próbował dokonywać zmian, ale sprawiał przy tym wrażenie pogrążonego w chaosie. Lawina krytyki spadła na szkoleniowca rzeszowian zwłaszcza za usilne forsowanie słabo grającego Nikołaja Penczewa kosztem Aleksandra Śliwki, bądź, całkiem nieźle spisującego się w pierwszym pojedynku, Thomasa Jaeschke. Bałagan na boisku sprawił, że po pierwszym spotkaniu Kowal nie dotarł na konferencję prasową. Po drugim boju rzekł natomiast: - ZAKSA niczym specjalnie nas nie zaskoczyła.

Wojny jeszcze nie przegrał, ale po dwóch druzgocących porażkach w Kędzierzynie-Koźlu bardzo niewiele dzieli go już od spektakularnej klęski.

Polub Siatkówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (8)
  • Hail Zgłoś komentarz
    Porównywanie rozegrania Zaksy a Resovii jest śmieszne patrząc na przyjęcie, które prezentują oba zespoły. Bo w tym jest przepaść. Pewnie gdyby mieli dobre to w Rzeszowie nie
    Czytaj całość
    rozprowadzaliby tak dobrze bloku jak Toniutti, ale zdecydowanie nie byłoby widać aż takiej różnicy. A tak to Ben nie musi w 3/4 dograń ruszać się z miejsca, gdzie rozgrywający w Resovii nabiegają się wiecej niż przyjmujący biegając za tą piłką przy każdym dograniu.
    • Ola Jakieła Zgłoś komentarz
      Czepiacie się tych słów Kowala, że Zaksa niczym Resovii nie zaskoczyła, przecież prawdę powiedział, wiadomo było jak grała Zaksa całą rundę zasadniczą, dobrze i równo, więc
      Czytaj całość
      zaskoczenia żadnego nie było gdy wyszli w tych dwóch spotkaniach i zagrali dobrze i równo, zaskoczeniem ogromnym jest gra Resovii, oczywiście na minus, tak samo zaskoczeniem będzie jeśli po tych dwóch dotkliwych porażkach Resovia się podniesie i zawalczy, co osobiście mam nadzieję że tak będzie...
      • Agata Żelasko Zgłoś komentarz
        Nie zgadzam się z opinią,ze rozgrywający hgreali słabo,uważam,że grali dobrze,bez przyjęcia jak wiadomo nie ma rozegrania
        • jendrula Zgłoś komentarz
          Ano zobaczymy czy wilki pokażą zęby i powalczą jak na MP przystało. Zobaczymy czy w Rzeszowie Zaksa okaże się armatą czy tylko zwykłą pukawką.Jeżeli Resovia chce zmyć plamę
          Czytaj całość
          blamażu z Kędzierzyna-Koźla to musi wygrać obydwa mecze. Jak mówi stare przysłowie że faceta poznaje się po tym nie jak zaczyna ale jak kończy !!!