Rozgrywki na ocenę dostateczną - podsumowanie sezonu 2015/2016 BBTS-u Bielsko-Biała
Doświadczenie na przyjęciu i libero, doświadczenie na ławce trenerskiej
O stabilizację na przyjęciu miał zadbać duet przyjmujących, którzy zdobywali medale mistrzostw Polski. O ile Serhiy Kapelus stał się liderem ekipy i w większości meczów kończył piłki w najtrudniejszych momentach, to Marcin Wika nie potrafił udźwignąć tego ciężaru. Niektóre spotkania kończył ze słabszą skutecznością w ataku lub odbiorze piłki. W drugiej części sezonu godnie zastąpił go Kamil Kwasowski, który już nie raz udowodnił, że nie można odmówić mu waleczności i ambicji. Zdecydowanie mniej szans otrzymał kolejny z przyjmujących, a więc Krzysztof Modzelewski.
Serhiy Kapelus - 4,5
Marcin Wika - 3
Kamil Kwasowski - 4
Krzysztof Modzelewski - grał zbyt krótko, aby ocenić.
Również o doświadczeniu można mówić w kontekście libero. Tutaj o spokojny odbiór piłki miał dbać Dan Lewis. Początek sezonu miał bardzo dobry, nieźle prezentował się w przyjęciu oraz obronie, ale nieco przygasł po powrocie ze styczniowego zgrupowania reprezentacji Kanady. Wtedy w o wiele lepszej formie był Łukasz Koziura, który godnie zastąpił swojego starszego kolegę i wniósł nieco świeżości w szeregi defensywne BBTS-u Bielsko-Biała.
Dan Lewis - 4
Łukasz Koziura - 4,5
Trener Krzysztof Stelmach objął drużynę przed rozpoczęciem rozgrywek i wycisnął z niej niemal wszystko, co tylko się dało. Zespół nie grał źle, chociaż miejsce w końcowej klasyfikacji może wskazywać inaczej. Zawodnicy nawet w przegranych meczach starali się walczyć, chociaż czasami byli bezsilni wobec bardziej utytułowanych rywali. Szkoleniowiec motywował zespół, dokonywał zmian i starał się wyciągać wnioski z porażek. Od tak doświadczonego trenera na pewno wiele nauczyli się młodzi gracze, którzy dopiero stawiali pierwsze kroki w PlusLidze.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.