Wola walki zrobiła z niego legendę. Siergiej Tietiuchin zawiesił reprezentacyjne buty na kołku

Monika Skrzyniarz-Gwizdała
Monika Skrzyniarz-Gwizdała
Siergiej Tietiuchin prowadzący reprezentację Rosji podczas ceremonii otwarcia igrzysk w Rio 2016r. / Źródło: Getty Images / Cameron Spencer

Z rezerwy, do legendy

Po złocie w Londynie wiele wskazywało na to, że zakończy karierę reprezentacyjną. Nic bardziej mylnego. 40-letni Tietiuchin zdołał wrócić do kadry aby po raz ostatni pomóc Sbornej. Igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro kończące jego bogatą reprezentacyjną karierę zakończyły się bez medalu dla Rosji, lecz on sam odszedł z podniesioną głową jako wielokrotny medalista olimpijski, rekordzista pod względem uczestnictwa w igrzyskach. 

Za młodu podziwiał zmagania olimpijczyków w telewizji marząc aby pewnego dnia wystąpić na arenie igrzysk, a po latach to właśnie on dzierżąc flagę swojego kraju poprowadził sportowców do spełnienia marzeń o medalu tej imprezy. Zapisał się złotymi literami w historii sportu jako sześciokrotny olimpijczyk, jedyny siatkarz podczas XXXI edycji turnieju będący chorążym swojej reprezentacji.

Rosyjskich barw bronił od 1994 roku. W kadrze seniorskiej rozegrał równo 400 meczów.

Polub Siatkówkę na Facebooku
inf.własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • andrzejgrzyb Zgłoś komentarz
    Zapraszam wszystkich na Aleję Gwiazd do Katowic 11.09. Sergey będzie moim Gościem ((plus Alekno, Musersky, Salparov, Leon, Kilary i Lee). Dodatkowo Gośćmi Grzegorza Zięby będzie Giba ,
    Czytaj całość
    Giani Bracia Grbić i inni.