ME 2017 w siatkówce. Kolos porusza się na glinianych nogach. Francja w poszukiwaniu przełamania
Wiktor Gumiński
Brak pewniaka
Rozgrywający Francuzów Benjamin Toniutti miał w meczach fazy grupowej duży ból głowy. Po pierwsze, samemu prezentował dyspozycję daleką od swojej optymalnej. Po drugie, żaden z jego partnerów nie był na tyle pewnym punktem w ofensywie, by bezgranicznie mu ufać w każdym spotkaniu. Stephen Boyer, Trevor Clevenot, Thibault Rossard, Julien Lyneel - ani jeden z tych skrzydłowych nie ustrzegł się wahań formy i sporej liczby niepowodzeń. Dawno nie zdarzyło się, by przeciwnik zablokował w jednym meczu aż 18 ataków reprezentantów Francji. A tego dokonali Belgowie.
Polub Siatkówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
-
Pietryga Zgłoś komentarzStawiam na Włochy lub... Polskę ;) Dworuję trochę, ale...