ME 2017 w siatkówce. Znakomita frekwencja. Kibice nie potrzebują Polaków, ale dobrej siatkówki
Podsumowując - Polska to nadal "Volleyland"
O ile o sukcesie sportowym reprezentacji Polski nie ma mowy, tak sukces organizacyjny, po raz kolejny - na pewno jest. W porównaniu do mistrzostw świata sprzed trzech lat, na każdym meczu było powyżej 2 tysięcy osób, a wtedy zdarzały się spotkania poniżej tego pułapu. W obu przypadkach mecz otwarcia rozgrywany był na Stadionie Narodowym, a mimo to na ME 2017 średnia frekwencja podczas pojedynczego spotkania jest wyższa.
Mniej meczów w takim wypadku jest zaletą, kibice nie musieli wybierać ze zbyt dużej oferty i choć w dalszej fazie zabrakło Polaków, poziom siatkarski był bardzo wysoki. Nic więc dziwnego, że frekwencja w Krakowie była zadowalająca. Szczególnie ci fani volleya, którzy do Tauron Areny wybrali się ostatniego dnia, nie mogli narzekać, bo zobaczyli aż 10, stojących na wysokim poziomie, setów.
Łączna frekwencja podczas ME 2017 w siatkówce:Miasto | Łącznie widzów | Średnio na mecz | Max. | Min. |
---|---|---|---|---|
Warszawa | 65 407 | 65 407 | - | - |
Gdańsk | 28 618 | 5 724 | 9 500 | 2 500 |
Szczecin | 16 680 | 2 780 | 3 420 | 2 260 |
Katowice | 34 446 | 3 445 | 5 900 | 2 200 |
Kraków | 72 345 | 5 168 | 10 592 | 2 025 |
Suma | 217 496 | 6 797 |
Wszystkie dane liczbowe pochodzą z raportów pomeczowych CEV.
-
rafi2008 Zgłoś komentarzArenia. Zna ktoś temat? Domyślam się, że związkom w Estonii i Finlandii zostały udostępnione bilety na poszczególne sektory i sami prowadzili sprzedaż?
-
Kazimierz Wieński Zgłoś komentarzKiedy wreszcie nastąpi rozliczenie za katastrofę ,jak zwykle cisza!!!!
-
lammergeyer2 Zgłoś komentarznajlepsze miejsca przyjezdnym. Kasa znowu zwyciężyła...
-
skandal10 Zgłoś komentarzNo to ja oglądałem jakieś inne mistrzostwa, w każdym razie w tv było widać najczęściej puste trybuny. Ps. Na ligowych meczach jest więcej widzów. No poza halą w Częstochowie:)