Topy i wtopy, czyli najlepsze i najgorsze transfery LSK 2017/2018
Michał Kaczmarczyk
WTOPA: Julia Andruszko (Maccabi Haifa - Developres SkyRes Rzeszów)
Nikt nie spodziewał się, że mierząca prawie dwa metry Rosjanka zostanie gwiazdą ligi, ale to mógł być materiał na solidną zastępczynię Adeli Helić na prawym skrzydle Developresu. Tym bardziej, że w niektórych meczach pierwszej połowy sezonu Andruszko miała swoje momenty. Ale w najważniejszych meczach sezonu, gdy z boiskową odpowiedzialnością nie radziła sobie Serbka Helić, na atak trafiała nie Rosjanka (wysyłana zwykle na podwyższenie bloku pod koniec seta), a Helene Rousseaux, i tak zbytnio przeciążona liczbą wykonywanych ataków. To mówi dużo o przydatności Andruszko dla zespołu.
Polub Siatkówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)