Szóstka fazy interkontynentalnej Ligi Narodów 2018 według WP SportoweFakty z jednym polskim akcentem
Tomasz Rosiński
I przyjmujący: Matthew Anderson (USA)
Trudno wyobrazić sobie kadrę Stanów Zjednoczonych bez Matthew Andersona, który w ważnych momentach w fazie interkontynentalnej Ligi Narodów brał ciężar gry na swoje barki. Anderson pewnie przyjmował i atakował (blisko 55-procentowa średnia skuteczność w ofensywie), a jego mocną stroną była również zagrywka. We wszystkich spotkaniach, w których wystąpił, wywalczył 168 punktów.
Polub Siatkówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
-
Zbyszek Pugh Zgłoś komentarzkiepski wybór na F6. Szkoda bo medal powinien być. "Dziadki" Kubiak i Mika - rekonwalescencja, Kurek i Muzaj na ataku (ech). Kibicuję całym sercem (szczególnie młodemu pokoleniu (Kwolek, Kochanowski, Komenda, Fornal etc.) i może przyfarci wreszcie.
-
Jadwiga Frank Zgłoś komentarzpomijając Pawła Z. .