Rio 2016: został wicemistrzem olimpijskim, ale boi się wrócić do kraju. "Mogą mnie zabić"

 Redakcja
Redakcja
Fot. PAP/EPA

- Etiopski rząd morduje ludzi z regionu Oromo, zabiera ich ziemię oraz środki do życia. Pochodzę stamtąd, dlatego w pełni popieram protesty mieszkańców - powiedział Lilesa.

Maratończyk zdradził, że członkowie jego rodziny są zamknięci w więzieniu. - Moi bliscy siedzą za kratkami. A kiedy mówią o prawach demokratycznych, są mordowani - wyjawił.

Polub SportowyBar na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (8)