Zamieszki na meczu z Krychowiakiem w Tunezji. Zobacz zdjęcia i film

Tunezyjscy kibice starli się z miejscową policją. W wyniku zamieszek jeden z funkcjonariuszy został poważnie ranny, trafił do szpitala i przeszedł operację. Jak donoszą media, ekipa PSG nie mogła czuć się bezpiecznie podczas pobytu w Afryce.

Przemek Sibera 05 Stycznia 2017, 09:22

Piłkarze Paris Saint-Germain w środę rozegrali mecz towarzyski z tunezyjskim Club Africain. Mistrzowie Francji wygrali 3:0 po golach Christophera Nkunku, Angela di Marii i Jeana-Kevina Augustina. Grzegorz Krychowiak przebywał na boisku od 46. minuty. Na boisku po przerwie pojawił się również debiutant Julian Draxler.

Niestety wydarzenia na boisku zostały przyćmione tym, co działo się na trybunach Rades Stadium w Tunisie. - Doszło do starć kibiców z policją. W ich wyniku jeden z funkcjonariuszy trafił do szpitala z poważnym urazem oka i przeszedł operację - podaje tunezyjskie radio Mosaique FM.

Sparing PSG z Club Africain ze sportowego punktu widzenia nie miał sensu, decydowały głównie względy marketingowe. Jednak, jak informuje francuska prasa, piłkarze PSG nie mogli czuć się w Tunezji do końca bezpiecznie. - Na każdym kroku towarzyszyli im uzbrojeni ochroniarze. Zaplanowany na środę rano trening został odwołany w obawie o bezpieczeństwo - pisze "L'Equipe".

"Krycha" i jego koledzy zdążyli jedynie spotkać się z lokalnym fan clubem paryskiej drużyny (patrz foto nr 6).

Zobacz zdjęcia i film z zamieszek na trybunach stadionu w Tunisie.